ROZDZIAŁ 9
Kobieta pełniła funkcję recepcjonistki
a zarazem była prawa ręką właścicielki.
Zaprowadziła ją na piętro i pokazała
drzwi, po czym zostawiła.
Nadzieja wciągnęła powietrze i zapukała
bardzo delikatnie.
Dłuższą chwile czekała, więc ponowiła
czynność.
- A co ty dziewczyno siły nie masz?
- usłyszała na powitanie gdy drzwi się
uchyliły i zobaczyła w nich szczupłą
blondynkę. - Patrycja z trzy razy już
dzwoniła czy jesteś.
Co ty wyprawiasz?
Mało jej problemów przez ciebie?
Dziewczyna dopiero teraz przypomniała
sobie, że podczas pogawędki ze staruszkami
wyciszyła telefon.
To było jednak nic w porównaniu z surowymi
słowami od pani Franeczko.
- Ma pani rację.
Ze mną są same kłopoty, może lepiej
jak sobie znajdę jakąś stancję.
Młoda kobieta, poprawiła uchwyt walizki
i ruszyła w kierunku schodów.
Dodaj komentarz