- Jedno jest pewne - kontynuował Alek - Gdy tylko obejmiesz dowództwo w tej oazie spokoju, ja będę najwierniejszych twym rezydentem.
Spojrzał na dziewczynę, która jeszcze przed chwilą zdawała się być pochłonięty fotkami.
- Co? Skąd o tym wiesz? - Nadzieja, była zaskoczona takimi informacjami od w sumie jeszcze do wczoraj nieznajomego człowieka.
- A właściwie to nie musisz mówić - zreflektowała się po chwili.
- Pani Milena, mówiła mi, że nie wierzysz w siebie dlatego chce pomóc Ci się przełamać.
- A może prędzej wysłać w za światy gdy
odniosę plajtę sezonu.
Mężczyzna nie wytrzymał i zaniósł się gromkim śmiechem.
(
Dodaj komentarz