- Czekałaś?
Jak to mam rozumieć?
Patrycja słysząc taką odpowiedź
instynktownie wyprostowała się
odsuwając od siebie salaterkę z
sałatką jakby dostała wstrząsu
anafilaktycznego.
- Ależ nie denerwuj się Patrysiu.
- Jeśli już to nie nerwy a zdziwienie
o ile nie szok, że moja najlepsza
przyjaciółka nie jest ze mną szczera.
- Fejklówna żywo gestykulowała,
deptając trawnik stąpając od prawa
do lewa. - Przecież wiesz, że liczę się
z twoim zdaniem i bardzo je sobie
cenię.
- I taki stan rzeczy ma prawo bytu
tylko dlatego, że ja tego nie
nadużywam - spokojnie wyjaśniła
Dobosz. - Wiesz, że w naszych
zawodach liczy się intuicja. Ona mi
podpowiadała, że to nie jest jeszcze
ten czas.
1 komentarz
Bobywolf
Co to znaczy " analfilaktyczny"? Czy to nie zbyt skomplikowane?
milegodnia
@Bobywolf Ciężko się nawet wymawia, co nie?...No trudne
ale czasem usłyszę nowe słowo - dla mnie -
i by utrwalić wrzucam w tekst...
Teraz tyle osób nawet po truskawkach
puchnie, że pomyślałem, że warto
je znać...
Dzięki za odwiedziny....swoją drogą
nie sądziłem, że mężczyznę zaciekawi
kryminał