Nic nie pamiętam #284

Nic nie pamiętam #284Na szczęście Milena nie poszła na  
całość i nie starała się pokazać za wszelką
cenę jak bardzo przypadł jej do gustu Alek.

      Obiad minął w wyśmienitej atmosferze
i jak w gospodzie tak i teraz Nadzieja poczuła
żal, że tak szybko mija czas.

     Gdy się pożegnali dziewczyna jeszcze  
dłuższą chwilę stała w drzwiach a gdy się obróciła
jej przybrana matka wpatrywała się w nią  
przygryzając dolną wargę.

     - Co? - spytała, wiedząc, co zauważyła
  Franeczko. - Patrzyłam...- zawahała się. -  
czy skręci na ...dziewczyna nie znała topografii
regionu. - W prawo.

    - Tak, nie inaczej - skwitowała starsza z ironią
  w głosie.

milegodnia

opublikował opowiadanie w kategorii obyczajowe, użył 126 słów i 646 znaków.

Dodaj komentarz