Patrycja na początku była rozbawiona
słowami Moniki o tacie.
Jednak w trakcie przyjmowania pacjentów
zaświtała jej taka myśl.
- A może to rzeczywiście ktoś z rodziny? -
Choć obstawiała, że to przypadkowa
znajomość.
Bowiem w dzisiejszych
czasach ludzie z nudów czy ciekawości,
potrafią nawiązać bardzo bliskie
relacje na forach.
Nie trzeba dużo, wieczór, cisza, kilka
miłych słów i dochodzi do fascynacji.
Wyobraźnia podsyła obraz idealnego
człowieka, bez wad bo jak wiadomo
- pisania nie zweryfikujemy.-
Do czasu.
Fejkiel, wróciła do domu z nadzieją,
że wieczorem delikwent przejrzy
instagrama i pozwoli - choćby jednej
z nich - się obserwować.
Umyła się w pospiechu, narzuciła
powyciąganą bluzę i legginsy i
zaczęła szukać aplikacji, która daje
możliwość zidentyfikowania po zdjęciu.
Później tak się w to wciągnęła, że
nie chciała tracić czasu na przygotowanie
kolacji.
Pobiegła do kuchni by przytaszczyć
chałkę z lukrem a popijała
sokiem z bananów.
Nie wiadomo jak długo by tak
lawirowała ze swymi pomysłami gdyby
nie dzwonek domofonu.
Dodaj komentarz