Nic nie pamiętam #44

Nic nie pamiętam #44ROZDZIAŁ 3

      Młoda kobieta nie wiedziała czy
jest zamknięta w  kryształowej kuli  
ze szkła o czarnej jak heban barwie.
Czy może to strych gdzie dobiegają  
stłumione dźwięki.

    Po pewnym czasie zobaczyła smugi
światła a głos stał się wyraźny i  
zrozumiały.

   - ...nie przejmuj się...
     to jesteśmy umówione..
     kończę bo mam założyć
    nowy opatrunek...
     no pa, Alinko...

   Wreszcie dostrzegła kontur osoby,
która zasłoniła pryzmę światła.
Stanęła nad nią, poczuła mdły  
zapach jakby środka dezynfekcyjnego
i słodki, perfum, które drażniły
nozdrza.

milegodnia

opublikował opowiadanie w kategorii obyczajowe, użył 109 słów i 570 znaków.

Dodaj komentarz