Moduski, został uprzedzony, że nie ma
to nic wspólnego z bliższą komitywą a raczej
podziękowanie za prezent w postaci kanarka.
Mimo wszystko nie mógł sobie darować
frezji, wybrał te kwiaty, ponieważ zapamiętał
je, a zwłaszcza ich zapach roznoszący się po
domu Fejkiel, podczas pierwszej wizyty.
- To dla mnie? - Patrycja, nie kryła radości.
- Nie wiem tylko czy pasują pani?
Patrycja przyjęła kwiaty a następnie
przyłożyła do policzka.
- Niech pan zapamięta, panie komisarzu:
Kwiaty zawsze pasują kobiecie.
Jesteśmy nierozłącznie związane z tym,
co natura stworzyła.
Dodaj komentarz