Dowcipy

  • Z przymróżeniem oka na teściową

    Kiedy można spojrzeć na teściową z przymróżeniem oka?
    - Kiedy celuje się do niej z wiatrówki

  • Wilk w krzakach

    Idzie Czerwony Kapturek przez las i widzi wilka w krzakach.
    Pyta się go:
    - Wilku, Wilku! Czemu masz takie wielkie oczy?
    - Spier*alaj, nie widzisz, że sram?!

  • Reklamacja

    Młody chłopak się ożenił, jednak po ślubie do niczego nie doszło. W końcu udał się do teścia i się żali:
    - Tato, ja z reklamacją. Już trzeci dzień po ślubie, a ona mnie nawet do łóżka nie wpuszcza.
    - Wiesz, mnie nie bardzo wypada o tym rozmawiać. Poproszę żonę, żeby z nią porozmawiała, przecież to kobiety.
    Matka, poproszona, rozmawia na osobności z córką:
    - No, czemu mu nie dajesz? – pyta.
    - Bo on myśli, że jestem dziewicą, a ja przecież miałam przed nim czterech chłopaków.
    - No, wiesz, twój ojciec też myślał, że byłam dziewicą, a ja miałam wcześniej pięciu chłopaków.
    Teść stoi pod drzwiami i podsłuchuje.
    - No i co, no i co? O czym mówią? – pyta zniecierpliwiony zięć.
    - O czym, o czym. No, a o czym mogą rozmawiać dwie kurwy?!

  • Zeus

    - Jak Zeus kochał się z Herą?
    - Grzmocił ją.

  • Ryżewski 1

    Natasza Rostowa wyszła wieczorem na werandę zaczerpnąć świeżego powietrza.
    W dole, w łopianach, coś się nagle poruszyło.
    - Poruczniku Ryżewski, czy to pan?
    - Tak, ja.
    - Czemu jest pan taki malutki?
    - Nie jestem malutki. Sram.

  • Krótkie stopy u kobiet

    Dlaczego kobiety mają krótsze stopy?
    - Żeby miały bliżej do zlewu!

  • Tajlandia

    Tajlandia. Mały syn kąpie się z ojcem pod prysznicem, nagle zauważa:
    - Tato! Jakiego ty masz dużego siusiaka!
    - Phi. Ty jeszcze mamusinego nie widziałeś.

  • Stewardesa

    Stewardessa:
    - No i czego krzyczycie! To tylko zwykła turbulencja! Uspokójcie się! Nie musicie się już tak kurczowo trzymać fotela, wszystko jest już w normie. Siadać! Oddychajcie głęboko! No a z tobą, co?!
    - Zesrałem się.
    - No, zdarza się. Zaraz ci znajdziemy jakieś drugie spodnie. Już? Spokojni jesteście? No, dzielne chłopaki. To teraz pójdę zobaczyć do pasażerów.

  • Paradoks stania

    Co się stanie kiedy piękna dziewczyna nago przed chłopakiem stanie? Chłopakowi przed dziewczyną stanie :)

  • Powinnaś umieć się cieszyć z rzeczy małych!

    Chłopak mówi do dziewczyny: "Ty byś zawsze chciała nie wiadomo co... Powinnaś umieć się cieszyć z rzeczy małych".
    Dziewczyna odpowiada mu na to: "No dobrze, niech Ci będzie, że podoba mi się Twój siusiak"

  • Merc

    Jeśli będziesz miał fart i ożenisz się z miss, to poczujesz się tak, jakbyś kupił mercedesa klasy S. Dodatkowo będziesz miał pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej pięciu specjalistów.

  • Zakonnica

    Lekko podchmielony Rysio wsiada do tramwaju i zauważa bardzo ładną zakonnicę. Niewiele myśląc, przysiada się do niej, przedstawia i proponuje jej seks za duże pieniądze.
    - Jak pan w ogóle śmie coś takiego mi proponować! – odpowiada oburzona. - Ja jestem oddana tylko i wyłącznie Bogu!
    Mężczyzna odpuścił, a zakonnica wysiadła na najbliższym przystanku.  Gdy tramwaj dojechał do pętli, do mężczyzny podszedł motorniczy i rzekł:
    - Wie pan co? Ja ją znam i mogę powiedzieć o niej coś, co pana może zainteresować.
    - Co takiego?
    - Wiem, że ona ma taki zwyczaj, że często o północy można ją zastać samotnie modlącą się i medytującą na cmentarzu, niedaleko kapliczki.
    Facetowi nie trzeba było tego dwa razy powtarzać. Późnym wieczorem ubrał się w białą szatę, którą pomalował odblaskową farba, przykleił sobie sztuczną brodę i równo o północy wyruszył na cmentarz. Było ciemno, ale dostrzegł kształty klęczącej zakonnicy
    - To ja, Twój Bóg. – rzekł. - Twoje modły zostały wysłuchane. Wybrałem Ciebie, abyś to ty właśnie obcowała cieleśnie ze mną.
    - Och, Panie Boże, jaka jestem szczęśliwa. Ale proszę, zróbmy to analnie, bo w klasztorze matka przełożona przeprowadza rutynowe kontrole dziewictwa!
    Uradowany facet zabrał się do dzieła, a po skończonej zabawie zerwał z siebie szatę i krzyknął z uśmiechem:
    - Ha! Ha! To ja, Rysio!
    Widząc to, zakonnica zerwała sutannę i krzyknęła z uśmiechem:
    - Ha! Ha! To ja, tramwajarz!