O myśliwych

  • Napad

    Wpada do sklepu maniak seksualny z bronią w ręku:
    - Stać. Nie ruszać się! Zaraz kogoś tu zgwałcę. Ty! Dziewczyna w niebieskim. Jak masz na imię?
    - Zofia... proszę, nie gwałć mnie!
    - Zofia...Zofia? Masz szczęście, bo moja mama też ma na imię Zofia, więc cię nie zgwałcę. Ty! Gościu tam w rogu! Jak masz na imię?
    - Zenon. Ale dla przyjaciół...Zosia.

  • Niedźwiedź grizli

    W świetle wzrastającej częstotliwości spotkania przez człowieka niedźwiedzia  grizzly, amerykański Departament Leśnictwa doradza turystom, myśliwym, oraz wędkarzom, przedsięwzięcie dodatkowych środków ostrożności i zachowanie wzmożonej czujności, podczas przebywania w terenie. Radzimy, aby ludzie znajdujący się w terenie nosili małe, głośne dzwonki na swoim ubraniu, po to, aby nie zaskakiwać niedźwiedzi, które się ich nie spodziewają. Doradzamy również noszenie ze sobą aerozolu o zapachu pieprzu, na wypadek spotkania z niedźwiedziem. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest uważne rozglądanie się za śladami aktywności niedźwiedzi. Będąc w terenie, należy umieć rozróżnić odchody czarnego niedźwiedzia, od niedźwiedzia grizzly. Odchody czarnego niedźwiedzia, są mniejsze i zawierają sporo jagód i futra wiewiórek. Odchody niedźwiedzia grizzly, zawierają małe dzwoneczki i pachną pieprzem.

  • Polska 2060

    Rok 2060. Dziadek opowiada wnuczkowi:
    - Za moich czasów, to my mieliśmy komputery, smartfony, Internet, filmy 3D...
    - Dziadek, nie pierdol, tylko łap za kija, bo nam wilki mięso zjedzą!

  • Myśliwy chwali się koledze

    Myśliwy chwali się koledze:  
    - Ostatnio miałem wyjątkowe szczęście! Jednym strzałem położyłem dwa zające, kuropatwę i dzika!  
    - Wielka sztuka! Ja też tak potrafię!  
    - Strzelać?  
    - Nie, oszukiwać!

  • Gajowy napotyka na skraju lasu młodą

    Gajowy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.
    - Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...
    - Gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

  • Jedzie facet samochodem włącza radio

    Jedzie facet samochodem, włącza radio i słyszy:
    - "Uwaga! Proszę Państwa przerywamy audycję, aby podać ważny komunikat! W okolicach Warszawy wylądował statek spoza naszej planety, po pozostawieniu przybyszów odleciał. W razie napotkania UFO-nauty prosimy o zachowanie spokoju! Z obcymi można się porozumieć po polsku, tylko trzeba wolno mówić. Podajemy przybliżony opis przybyszów: mali, zieleni, łapy do samej ziemi."
    Po pewnym czasie facetowi zachciało się siusiu (w okolicach Piaseczna), więc zatrzymał się przy lasku. Włazi w krzaki i zdębiał - widzi coś - małe, zielone, łapy do samej ziemi. Wolno mówi:
    - Jestem kierowcą i jadę do Warszawy.
    Słyszy:
    - A ja jestem gajowy i sram!

  • W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta

    W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta Fąfarową:  
    - Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.  
    - Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój maż w końcu coś upolował!

  • W sadzie A więc oskarżony przyznaje

    W sadzie:  
    - A więc oskarżony przyznaje się, że w czasie polowania postrzelił gajowego?  
    - Tak, przyznaje się.  
    - Czy oskarżony może podać jakieś okoliczności łagodzące?  
    - Tak, gajowy nazywa się Zając!

  • W parku na ławeczce rozmawia ze sobą

    W parku na ławeczce rozmawia ze sobą dwóch starszych  
    panów:  
    - Jakie hobby miał pan w młodości? - pyta jeden z nich.  
    - Kobiety oraz polowanie.  
    - A na co pan polował?  
    - Na kobiety!

  • Sławny myśliwy pokazuje znajomemu

    Sławny myśliwy pokazuje znajomemu swoje trofea. Gość zachwycony widokiem licznych poroży, szabli i kłów, nagle woła:  
    - W rogu salonu widzę na ścianie głowę uśmiechniętej kobiety!  
    - To głowa mojej teściowej. Do ostatniej chwili biedaczka myślała, że chcę ja sfotografować!

  • Początkujący myśliwy wyrusza

    Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma psami.  Po godzinie wraca.  
    - Co się stało? - pytają koledzy. Wróciłeś po nowe naboje?  
    - Nie, po nowe psy.