O myśliwych

  • Polska 2060

    Rok 2060. Dziadek opowiada wnuczkowi:
    - Za moich czasów, to my mieliśmy komputery, smartfony, Internet, filmy 3D...
    - Dziadek, nie pierdol, tylko łap za kija, bo nam wilki mięso zjedzą!

  • Myśliwy chwali się koledze

    Myśliwy chwali się koledze:  
    - Ostatnio miałem wyjątkowe szczęście! Jednym strzałem położyłem dwa zające, kuropatwę i dzika!  
    - Wielka sztuka! Ja też tak potrafię!  
    - Strzelać?  
    - Nie, oszukiwać!

  • Myśliwy chwali się kolegom że

    Myśliwy chwali się kolegom, że za jednym strzałem upolował trzy zające.  
    - Jak to możliwe? - pytają koledzy.  
    - Jednego trafiłem w brzuch, drugi zemdlał ze strachu, a trzeci udawał zabitego, więc i jego też wziąłem ze sobą.

  • Na polowaniu Do licha spudłowałem

    Na polowaniu:  
    - Do licha, spudłowałem już dziesiąty raz! Chyba palnę sobie w łeb!  
    - A trafisz?!

  • Gajowy napotyka na skraju lasu młodą

    Gajowy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.
    - Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...
    - Gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

  • Mama do Jasia Dlaczego chowasz

    Mama do Jasia:  
    - Dlaczego chowasz strzelbę taty?  
    - Żal mi dziewczynek.  
    - Nie rozumiem...  
    - Słyszałem, jak tata rozmawiał przez telefon z kolegą i mówił, że pójdą zapolować na dziewczynki...

  • Myśliwy mówi do kolegi Podobno

    Myśliwy mówi do kolegi:  
    - Podobno sprzedałeś swego psa myśliwskiego, którego tak bardzo lubiłeś?  
    - Tak. Ostatnio był nie do wytrzymania. Ilekroć opowiadałem historie z moich polowań, kręcił przecząco łbem.

  • Po polowaniu główny łowczy

    Po polowaniu główny łowczy skrupulatnie podlicza upolowana zwierzynę:  
    - Czterdzieści zajęcy, sześć lisów, trzy dziki, jeden jeleń i jeden naganiacz.

  • Początkujący myśliwy tłumaczy

    Początkujący myśliwy tłumaczy swojemu sąsiadowi:  
    - Nie ma bardziej chytrych zwierząt od lisa. Wczoraj przez  cały dzień tropiłem jednego lisa, a gdy w końcu go zastrzeliłem, okazało się, że to pies!

  • W sadzie A więc oskarżony przyznaje

    W sadzie:  
    - A więc oskarżony przyznaje się, że w czasie polowania postrzelił gajowego?  
    - Tak, przyznaje się.  
    - Czy oskarżony może podać jakieś okoliczności łagodzące?  
    - Tak, gajowy nazywa się Zając!

  • Początkujący myśliwy wyrusza

    Początkujący myśliwy wyrusza na polowanie z dwoma psami.  Po godzinie wraca.  
    - Co się stało? - pytają koledzy. Wróciłeś po nowe naboje?  
    - Nie, po nowe psy.

  • Sławny myśliwy pokazuje znajomemu

    Sławny myśliwy pokazuje znajomemu swoje trofea. Gość zachwycony widokiem licznych poroży, szabli i kłów, nagle woła:  
    - W rogu salonu widzę na ścianie głowę uśmiechniętej kobiety!  
    - To głowa mojej teściowej. Do ostatniej chwili biedaczka myślała, że chcę ja sfotografować!