Kumple w barze
Dwaj kumple w barze
- Franek coś ty taki struty?
- a nic, oglądałem z żoną porno i nagle teściowa otworzyła drzwi
- Franek to nic takiego, przecież przyłapała was tylko na oglądaniu
- k*rwa, ona te drzwi w tym filmie otworzyła
Dwaj kumple w barze
- Franek coś ty taki struty?
- a nic, oglądałem z żoną porno i nagle teściowa otworzyła drzwi
- Franek to nic takiego, przecież przyłapała was tylko na oglądaniu
- k*rwa, ona te drzwi w tym filmie otworzyła
kiedy lekarz oznajmił mu, że ma przed sobą tylko sześć miesięcy życia, bo podczas ostatniego badania wykryto u niego nieuleczalną chorobę. Lekarz zasugerował, żeby uporządkował wszystkie swoje sprawy, zostawił testament i dopilnował organizacji pogrzebu. Poradził mu też, by jak najpełniej zaplanował resztę swojego życia, które mu jeszcze zostało. Na koniec zapytał:
– Co będzie pan robił przez te sześć miesięcy?
Pacjent pomyślał parę minut i powiedział:
– Myślę, że zamieszkam z teściową.
– Na litość boską, dlaczego chce pan mieszkać z teściową?!
– Bo to będzie moje najdłuższe sześć miesięcy w życiu!
– A ty co się tak uśmiechasz? Przecież wczoraj stłuczkę miałeś!
– Mhm.
– Zderzak połamany.
– Taa...
– Reflektor rozbity.
– Uhm.
– Teściowa głową w deskę przyłożyła.
– O, to to! :)
Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera.
- Dziś muszę pokazać klasę... Na trybunie siedzi moja teściowa.
Trener na to:
- E! nie dorzucisz...
Facet w kasie biletowej na dworcu:
- Są jeszcze bilety na 14:32 do Władywostoku?
- Tak, oczywiście.
- A znajdzie się górna kuszetka ściana w ścianę z toaletą?
- Jest.
- A przede mną tabor cygański bilety kupował, da się jechać w jednym wagonie z nimi?
- Tak, ale uprzedzam, że tam jeszcze rezerwa wraca.
- Nie szkodzi, poproszę ten bilet.
Jakiś czas później w domu, mąż wraca, żona z kuchni woła:
- Kochanie, kupiłeś mamie bilet do domu?
- Tak, ostatni dorwałem...