W świecie kłamstw rozdział 35
- Nie powinieneś tak mówić — westchnęła, odsuwając się od niego i ruszając przed siebie brzegiem jeziora. Natychmiast się z nią zrównał, pilnując, by nie zsunęła ...
- Nie powinieneś tak mówić — westchnęła, odsuwając się od niego i ruszając przed siebie brzegiem jeziora. Natychmiast się z nią zrównał, pilnując, by nie zsunęła ...
Nocne jęki niesione echem po korytarzu, skończyły się dopiero wtedy, gdy oboje byli zbyt zmęczeni. Quaritch zasnął wtulony w jej ciało z ogonem zawiniętym wokół jej ...
– Co przygotowujemy do żarcia? – zapytał Marek, kiedy siedzieliśmy w kuchni przy śniadaniu, półprzytomni po nocy, którą w połowie przegadaliśmy. – Czy w ogóle ...
Emocje, które z Nim się wiążą, od pierwszej sekundy były jak czynny wulkan, po latach uśpienia. Feromony to magia. Potrafią, nawet pomimo złości – a może właśnie ...
Wakacje spędziłyśmy z mamą tym razem w Chorwacji. Pojechałyśmy autem wraz z dawną naszą sąsiadką panią Jagodą. Trafiłyśmy do środkowej Dalmacji a dokładnie do ...
Żart, prawda? Nie, w żadnym wypadku. Czasem warto zrobić w życiu coś pozornie abstrakcyjnego, ale takiego by dało nam poczucie własnej indywidualności, odrębności, a ...
Akademik. Mieszany damsko-męski i rodzimo-cudzoziemski. Mała uczelnia na uboczu, nie w Barcelonie. Wszyscy się znają, ale akurat jest wymiana i sprowadzają się nowi ...
Po miesiącach śledztwa, Quaritch odbył bardzo ciężką rozmowę z generałem. Stał z dumą wyprostowany, gdy słuchał tego co mówiła do niego Admore. Usłyszał sporo ...
Nie miałam pojęcia, w jaki sposób zdobyli klucze do apartamentu właściciela ośrodka. Stałam w nim, wpatrując się w ogromne łóżko, na którym kilka dni wcześniej ...
Stefan stukał nerwowo o blat stołu. Od momentu, kiedy opuścił Biały Domek, minęły już ponad dwie godziny. Przeprawa z policjantami, zwłaszcza z aspirant Joanną nie była ...
Wydawało się, jakby samo niebo pękło na pół. W pierwszym odruchu nie wiedziała, co robić. Wybiegła na korytarz, wołając rodziców. Bała się, że coś im się stało ...
A tymczasem w Alfie. – Kurwa mać! – zaklął Leo, kopiąc drewnianą skrzynkę i natychmiast wybrał numer szefa. – Uciekła – oświadczył. – Uciekła i zabrała ...
To nie jest oficjalne zakończenie, a tylko zakończenie tej części, która jest do zaakceptowania na tym portalu i stanowi jakąś zamkniętą całość. Przyjaciel się ...
Słońce znów nie pozwoliło mi pospać dłużej. Leżałem jednak nadal, wspominając wczorajszy dzień. Tyle się wydarzyło....podwójne pieszczoty rano z Martą, sex na ...