Kolejne 48h
Żegnając się z Samantą i Zbyszkiem, nie przypuszczałam, że to jeszcze nie koniec. A kolejne 48 godzin, to będzie istny rollercoaster. Który tak na dobrą sprawę, zaczął ...
Żegnając się z Samantą i Zbyszkiem, nie przypuszczałam, że to jeszcze nie koniec. A kolejne 48 godzin, to będzie istny rollercoaster. Który tak na dobrą sprawę, zaczął ...
Jeszcze w drugiej połowie dziewiętnastego wieku aluminium, ze względu na rzadkość występowania, wartością dorównywało srebru. Budowany wówczas falliczny pomnik ...
Marta wznosiła oczy ku niebu. Czuła się bezradna. Tymczasem Tomasz kontynuował wywiad. - No zatem kogo pani woli spotkać na drodze? Kogo woli obsługiwać? Młodego studenta ...
Pieprzenie to jedna z najczęstszych czynności naszego codziennego życia. Pieprzymy wszystko i wszędzie. Pieprzymy coś, kogoś, siebie nawzajem, nierzadko również farmazony ...
— Tak szef chce, żebyście pojechali z panią do jej domu, po więcej dowodów. — Dobrze, a jaki to jest adres?— zapytał jeden z policjantów. — Ja z Agnes pojadę ...
Wjeżdżając na teren leśnej posiadłości, moim oczom ukazały się wielkie, kilkusetletnie konary drzew pokryte mchem i czasem historii. Las ewidentnie żył swoim szybkim ...
Sapanie portiera robi się co raz głośniejsze. Chyba powoli zbliża się do końca, a Marta kompletnie nie przypomina sobie, żeby zakładał prezerwatywę... - Proszę... niech ...
Podniecony karzeł wytrwale pracował lędźwiami, starając się za każdym razem wbijać jak najgłębiej. Nauczycielce sprawiało to niewysłowioną przyjemność. Stękała ...
Jednak osiłek fedrujący Martę zdecydowanie nie zamierzał tak łatwo oddawać pola. Chciał jeszcze i jeszcze. I jeszcze! Czuł, że nigdy nie było mu tak dobrze, jak teraz ...
Jechał rowerem jak zwykle w ostatnim tygodniu zamyślony. W głowie po raz kolejny obracał wspomnienia z soboty i tego czego doświadczył. Niestety choć bardzo się starał ...
Mąż Weroniki przyniósł drinki w tym samym czasie, kiedy Weronika wyszła z toalety. Wypiliśmy dyskutując na tematy niezwiązane ze sferą erotyczną. Gdy już naczynia ...
Zdaję sobie sprawę, że możecie być zaskoczeni pojawieniem się kolejnej części "Sagi", na dodatek nieopisanej jakimkolwiek numerem. Jest to bowiem pierwotna ...
Myślałam sobie - "Mój Boże! Jak długo ten Stacho tak może... Przecież to trwa wieki... harcuje w tej mojej cipce jak jakiś wariat!" Istotnie, absolutnie nie ...
Wykorzystując chwilowe zamieszanie, jakie wytworzył wiwatujący tłum na cześć zwycięzcy pojedynku, Jake wziął swego syna na stronę. Lo'ak przeczuwał kłopoty, więc ...