Marta i monstrum. W lesie
TO JEDYNIE PRZEROBIONY TEKST JAPANLOVERA. JA PODPOWIEDZIAŁAM MU KIERUNEK, ALE ON NAPISAŁ. TU TROCHĘ WYRZUCIŁAM, TROCHĘ DOPISAŁAM... :) Paczkę rozpakowywałam z drżeniem ...
TO JEDYNIE PRZEROBIONY TEKST JAPANLOVERA. JA PODPOWIEDZIAŁAM MU KIERUNEK, ALE ON NAPISAŁ. TU TROCHĘ WYRZUCIŁAM, TROCHĘ DOPISAŁAM... :) Paczkę rozpakowywałam z drżeniem ...
Zawsze byłam zafascynowana historią, zwłaszcza tajemniczymi opowieściami o zamkach, lochach i ich mrocznych zakamarkach. Gdy podczas szkolnej wycieczki trafiłam z uczniami do ...
Po spotkaniu z Michałem a zwłaszcza po tym jak byłam z nim tak blisko, moje myśli krążyły niemal tylko wokół niego. Nawet kiedy prowadziłam lekcję, zadałam uczniom ...
Jako przybyszka z odległej galaktyki, zwracałam ich uwagę moim ubiorem moimi walorami... Zwłaszcza, gdy moja spódnica nieco się zsunęła, odsłaniając więcej niż ...
Nieoczekiwane zdarzenia w życiu często przychodzą nagle, bez ostrzeżenia, wypełniając chwile szokiem i niedowierzaniem. Tak właśnie było dzisiaj, w mrocznym lesie, gdzie ...
Zaczęłam się nad tym zastanawiać, gdy znowu usiadłam na kanapie z kubkiem herbaty w ręku, wpatrując się w ekran telefonu. Aplikacja randkowa kusiła kolorowym interfejsem ...
Zainspirował mnie klimat starych Teatrów: "Igraszki z diabłem" i "Zapomniany diabeł". Dlatego chętnie napisałabym opowiadanie w tym duchu. Jego osadzenie ...
TO OCZYWIŚCIE KONTYNUACJA DO TEKSTU Mistrza WROBLA - kontynuatora SAGI O JOANNIE - W TYM WYDANIU - W WYPADZIE DO WŁOCH Marta przez długi czas nie potrafiła wydusić z siebie ...
Jeśli czytaliście wcześniejsze opowiadanie, kiedy to Marta zabrała studentów na stopa, to będziecie wiedzieć o co chodzi :) *** Przetarłam oczy, promienie słońca ...
Ostatnio zwrócił się do mnie czytelnik z prośbą o kontynuację opowiadania, gdy zapytałam, o które mu chodzi - rzekł: "Poprawczak". Ale ja tego tekstu kompletnie ...
JUŻ TAK ZMIERZAŁA AKCJA, ALE TO BYŁA UBOŻSZA WERSJA Wydawało się, że zostawią ją już w spokoju, wszak już tak wiele przeszła... Patrzyli, jak podnosi się z ...
Marta wznosiła oczy ku niebu. Czuła się bezradna. Tymczasem Tomasz kontynuował wywiad. - No zatem kogo pani woli spotkać na drodze? Kogo woli obsługiwać? Młodego studenta ...
Sapanie portiera robi się co raz głośniejsze. Chyba powoli zbliża się do końca, a Marta kompletnie nie przypomina sobie, żeby zakładał prezerwatywę... - Proszę... niech ...
Jednak osiłek fedrujący Martę zdecydowanie nie zamierzał tak łatwo oddawać pola. Chciał jeszcze i jeszcze. I jeszcze! Czuł, że nigdy nie było mu tak dobrze, jak teraz ...