
@Marshall
Ach... natychmiast szybciej bije mi serduszko po takim wyznaniu... Blyskawicznie wyobrażam sobie ową sytuację, zarówno "powstawania", jak też wspomnianej "zamiany" z panem Staszkiem...
Oj, zostanę wyeksploatowana... wymęczona... wręcz... zajeżdżona!