
Najpierw, niby nieświadoma, zsunęłam kołdrę, umożliwiając chłopcu przyjrzenie się mi w tej seksownej koszulce. Wiedziałam, że przez cieniutki, koronkowy materiał, doskonale widzi moje piersi. Że ma je tuż przed nosem, niemal na wyciągnięcie ręki. Czułam jego wzrok, palący i intensywny.
Poczułam wielką, niemal nieokiełznaną chęć podniecania go. Zastanawiałam się, jak zagrać na jego zmysłach jeszcze bardziej.
I wtedy przyszło mi do głowy, to szalone, perwersyjne myśl: mogę odegrać sen erotyczny! Aż ciarki mnie przeszły na tę myśl, gęsia skórka pojawiła się na ramionach. Przecież to rozegra się na jego oczach, a on będzie myślał, że to wszystko dzieje się naprawdę, że widzi taką moją intymną stronę.
Zaczęłam wzdychać, cichutko pojękiwać, z każdą sekundą stając się coraz bardziej przekonującą.
– Och… Oooooch… – Szeptałam „przez sen”, mój głos był ledwo słyszalny, pełen udawanej rozkoszy. – Nie… nie… ach… proszę… niech mi pan tego nie robi… jestem bezbronną kobietką… proszę mnie nie wykorzystywać… – Odsunęłam kołdrę jeszcze bardziej, a przez materiał koszulki pieściłam piersi, delikatnie, ale sugestywnie, ugniatając je, by nadać im kształt. – Proszę zostawić mój biust… ależ pan jest brutalny!
Zsunęłam rękę niżej, w kierunku mojego łona, udając, że bronię się przed niewidzialną dłonią.
– Nie… tylko nie tam… jest pan okrutny… niech pan nie wkłada ręki pod moją spódnicę!
1 komentarz
enklawa25