Opowiadania z tagiem #horror

  • Nigdy więcej! - 3/?

    – Sarah, nie rób niczego głupiego! Nie podchodź do niego i nie odwiązuj! – wykrzykiwał ordynator, waląc w drzwi. – On nie jest taki jak wcześniej! Przepuszczono przez ...

  • Nigdy więcej! - 2/?

    Żwawo pokonywałam przestronny korytarz. Chciałam do niego dotrzeć jak najszybciej. Po drodze miałam chwilowy przestój, bo doktor Jork akurat w takim momencie przypomniał ...

  • W SZPONACH ŚMIERCI: CZYIMIŚ OCZYMA

    Siedziałem w pubie, wsparty plecami o skórzaną kanapę. Wokół pusto. Ostatni bywalcy wyszli jakąś godzinę temu. Zerknąłem przez ramię na zegar wiszący nad drewnianym ...

  • Nigdy więcej! - 1/?

    Dwunasta godzina bez snu. Zerknęłam na kozetkę i dosłownie czułam zapach poduszki oraz miękki wkład przylegający do policzka. Zdjęłam okulary i przetarłam zmęczone ...

  • Dlaczego ja? - 2/2

    – Ojciec! Jakim cudem? Odpowiedzią był głośny plask, wrzask oraz jęk. Wytężyłem słuch; niedaleko, na wyciągnięcie ręki dochodziło do przemocy… nieustanne razy ...

  • W szponach śmierci: W potrzasku

    Oddech świstał. Zmęczenie dawało o sobie znać, jednak nadal gnałem, nie bacząc na stan. Lodowate języczki smyrgały moje plecy, a przyklejony do ciała materiał ...

  • Dlaczego ja? - 1/2

    Spowolniłem oddech do takiego stopnia, że słyszałem nie tylko przyspieszone bicie serca, ślinę zwilżającą wyschnięte gardło, ale i korniki, które przegryzały deski ...

  • W szponach śmierci: Potępieni

    Mgła ścieliła się gęsto wokół obskurnego, szarego budynku, który wyglądał na zamieszkały. Czy na pewno? Brak jakiegokolwiek ruchu oraz dźwięku wskazywał na to, że ...

  • Las kości 8/8

    Mick zostawił za sobą najbardziej zarośnięte tereny i wyszczerzał zęby na fakt, że niebawem wjedzie na główną. Głośniki charczały, a on w pozycji półleżącej ...

  • Las kości 7/8

    Mia przestała walić w drewnianą przeszkodę. Wokół żywej duszy. Była głodna, spragniona i poraniona – dłonie spuchły, a pierścionek, który tkwił na małym palcu ...

  • Czas niepokoju

    Pianie koguta po raz kolejny wybudziło go ze snu. Otworzył oczy próbując nie myśleć o kolejnym dniu pracy w porcie. - Myśl o smokach - powtarzał sobie w głowie - Myśl o ...

  • Maska

    Arkadiusz był cichym i niewyróżniającym się urzędnikiem miejskim. Jego stosunkowo niewielkie zarobki pozwalały mu jedynie na zakup małej kawalerki w mieście. Sam Arek ...