Remont cz 26

Remont cz 26Czułam się poddana takiej presji, że ręce same sięgnęły do zapięcia biustonosza, znajdującego się z przodu.
Teraz to dopiero drżały mi ręce. Udawałam, że zapięcie się zacięło...  
Mocowałam się z nim na różne sposoby, a kątem oka widziałam, jak Bandziorek się poci, a Janusz zagryza usta.

-Widzicie panowie... nawet stanik mi się zaciął... może nie ma takiej potrzeby, żebym go zdejmowała?

-To my pomożemy - przez zaciśnięte zęby syknął Stanisław - ale ostrzegam, wtedy nie będziemy się patyczkowali...

-Nie trzeba... - byłam zrezygnowana.  
Wreszcie rozpięłam biustonosz. Obydwie miseczki opadły z moich piersi. Ale wtedy obie zasłoniłam dłońmi.

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 128 słów i 691 znaków, zaktualizowała 13 maj 2020.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.