Droga Marty na wesele 16

Droga Marty na wesele 16Kiedy już nasycili się biustem, kontynuowali swoje:
- A teraz pokaż nam cipę!
-Proszę… nie… - błagała Marta.
Jeden z dresiarzy złapał majtki, i mimo protestów dziewczyny, zsunął je do kolan.  
Chłopcy zobaczyli ładnie ogoloną szparkę. Kobieta szybko zakryła ją dłońmi, ale rozochoceni mężczyźni niemal natychmiast je odciągnęli na bok, jakby chcieli napawać się tym widokiem.
- No no! Psitka niczego sobie!
- Zadbana! Wygolona! Taka, jak powinna być u damulki!

Marta, speszona zarówno komentarzami, jak i faktem, że obcy faceci zaglądają jej między nogi, spuściła wzrok, jedynie szepcząc:
- Zostawcie mnie…

-Twoja pipcia już czeka na gości!

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 117 słów i 682 znaków, zaktualizowała 14 gru 2021.

1 komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • AnnaAneta

    Fajnie znowu coś od ciebie poczytać. Ostatnio tylko foteczki 😉 ale chyba coś gdzieś nie tak poszło. Opowidanie podnieca ale Marta zmieniła się w Marzenę 😉 Czekam na dalszy ciąg, jak już dojedzie na wesele. Może jeszcze jakaś przygoda w drodze :)

    14 gru 2021

  • Historyczka

    @AnnaAneta racja, to przeróbka, trza poprawić :) :)

    14 gru 2021