@Mlody1, cieszę się, że Ci się podobało.
@Mlody1, cieszę się, że Ci się podobało.
Od zawsze podchodziłam do Ciebie i Twoich opowiadań z rezerwą. Czemu? Nie wiem, wydawałaś mi się bardzo... nieszczera? Dbając nadmiernie o opinie innych? Dziś przeczytałam to opowiadanie. Cóż, poprawność i estetyka zupełnie jakby nie Twoje, ale nie w tym rzecz. W komentarzu niżej napisałaś, że spodziewałaś się krytyki, niepochlebnych opinii. Bardzo cenię Cię za odwagę i cieszę, że niewdzięcznym tematem zajął się ktoś, komu klawiatura nie jest obca, bo łapki w dół nie mogą świadczyć w tym wypadku o niczym innym, jak tylko ograniczeniu odbiorców. Ode mnie wielki buziak, samo opowiadanie piękne. Tak trzymaj!
@Bern Niewdzięczny temat? Temat bardzo wdzięczny, tylko nie poruszany tak często. Już nie przesadzajmy. Dziękuję w każdym razie za miłe słowa, choć nie wiem skąd takie wnioski Ci się nasunęły o mnie. Pozdrawiam
Wzięłaś mnie z zaskoczenia tym opowiadaniem. Napisane bardzo dobrze, co muszę zauważyć, choć temat zupełnie mnie nie porywający.
@Szarik z zaskoczenia? Wielokrotnie wspominałam, że mężczyzn lubię bardzo. A co może być bardziej męskiego od dwóch samców naraz?
@gemma prawie się zgodzę, jeśli są w odwiedzinach u kobiety
Nie rozumiem łapek w dół, bo osobiście, uważam to opowiadanie, za jedno z Twoich najlepszych. Zauważam progres, jaki poczyniłaś w ostatnim czasie i cholera, dziewczyno, chylę czoła. Czy powinienem się do czegoś doczepić? Prawdopodobnie, ale na razie jestem pod zbyt wielkim wrażeniem. Tekst absolutnie mnie urzekł, mimo że zrezygnowałeś w nim z humoru, który zawsze uważałem za Twój największy atut.
Pozdrawiam.
@roy, skarbie, dziękuje za Twoją opinię, bo wiesz, jak cenna jest dla mnie. Ja łapki w dół akurat rozumiem, spodziewałam się ich. Humor mym atutem? Jesteś pewien, że nie chodziło Ci o zawrotną długość? Komplementy zatrzymuję, ale czekam równocześnie na krytykę, poprawki. Pozdrawiam gorąco !
@gemma, wiesz, że gdyby istniała potrzeba, to bym Cię wcale nie oszczędzał. Tym razem jednak, odwaliłaś kawał dobrej roboty. Moje gratulacje