Życia los
Rozszumiały się wierzby przy drodze. wiatr je smagał okrutnie, sromotnie. Rozpłakała się dziewczyna samotnie i podniosła swe oczy błyszczące, nad mym nieszczęsny losem ...
Rozszumiały się wierzby przy drodze. wiatr je smagał okrutnie, sromotnie. Rozpłakała się dziewczyna samotnie i podniosła swe oczy błyszczące, nad mym nieszczęsny losem ...
Ośrodek - c,d. Słanie łóżek i poranna toaleta. Następnie czekanie na wizytę lekarską. Będzie ordynator oddziału. Dziś powiedzielibyśmy ordynatorka, ale w tamtych ...
Dwa gołąbki Czasami jest tak, że się NIC nie dzieje, nawet pisać się nie chce. Nie ma o czym? Raczej może brak tematów. Dlatego długo TU nie byłem. … ale czasami są ...
W związku z uprowadzeniem sierżant Izabelli Pazurek i ciężarnej kobiety Grażyny Ełłko, na komendzie atmosfera była nerwowa. Komendant Przemysława Makłło zapewniała ...