Wczoraj miałem urodziny

Samotnie śpiewa w lasku ptak,
samotnie wieje na polach wiatr,
jak samotny wilk, wśród ludzi
samotnie wyjąc, demony uczuć budzi
i chociaż mocno się trudzi
nie zrobi nic.
*
Wczoraj miałem urodziny
bez przyjaciół i rodziny
przyszedł tylko kulawy pies
o psia krew!
Taki czas. Tak już jest
od lat!
*
Czarny kulawy kundel
machał ogonem, fajny kumpel.
Butelka spływa w gardle już,
a na niej życia nóż.
Pomocy woła samotny człek.
*

Stół pełen  filiżanek,
brakuje koleżanek.
To nie był czarny sen
lecz trzeba było przeżyć dzień ten.
Kundel radosny tylko jest, o!
dobre i to.

pepe(tte) Wrzesień '24

przemastt24

opublikował opowiadanie w kategorii poezja i inne, użył 109 słów i 623 znaków.

Dodaj komentarz