Czarna pani

Czarna pani dobrej śmierci
Czarna pani złej pamięci
Czarna pani mych kości
i wspomnień mej młodości  
Czarna pani jak kawa
Czarna pani nie mądra taka
Czarna pani, bo nie łaskawa,
bo nie wrócą żadne lata,
nie ma złudzeń, nie ma bata,
idź do kata!
Idź do czarta!
Gdzie są moje tamte lata?
O kaplico mych nadziei
O kaplico mych idei  
Utraconych ze złym czasem
Utraconych z wiatrem
Utraconych gdzieś pod czarnym lasem
O kaplico moich westchnień
O kaplico moich cierpień.  
Czarna pani ile jesteś warta?
Nic nie warta. Idź do czarta
Zostaw mnie  
Zostaw i już !

pepe(tte)

marzec 2023

przemastt24

opublikował opowiadanie w kategorii poezja i inne, użył 108 słów i 595 znaków, zaktualizował 31 mar 2023.

Dodaj komentarz