Marta i monstrum. W lesie
TO JEDYNIE PRZEROBIONY TEKST JAPANLOVERA. JA PODPOWIEDZIAŁAM MU KIERUNEK, ALE ON NAPISAŁ. TU TROCHĘ WYRZUCIŁAM, TROCHĘ DOPISAŁAM... :) Paczkę rozpakowywałam z drżeniem ...
TO JEDYNIE PRZEROBIONY TEKST JAPANLOVERA. JA PODPOWIEDZIAŁAM MU KIERUNEK, ALE ON NAPISAŁ. TU TROCHĘ WYRZUCIŁAM, TROCHĘ DOPISAŁAM... :) Paczkę rozpakowywałam z drżeniem ...
Wydarzenia ostatnich godzin mocno mnie podekscytowały. Trzęsącą się ręką wyjąłem kartę z kieszeni. Nie mogłem trafić nią do dziurki. Udało się dopiero za drugim ...
Skuł mnie tak mocno, że już po chwili czułam, jak drętwieją mi palce. - I co? Przyjemnie? - Nie bardzo - sklamałam. Tak naprawdę czułam się fantastycznie. Byłam o krok ...
Mięły dwa tygodnie. Nadal nie mogłam dojść do siebie po tym, co wydarzyło się na komisariacie. Jedyne pocieszenie, że zaczynałam normalnie sypiać. Tamtego poranka, kiedy ...
Zawsze byłam zafascynowana historią, zwłaszcza tajemniczymi opowieściami o zamkach, lochach i ich mrocznych zakamarkach. Gdy podczas szkolnej wycieczki trafiłam z uczniami do ...
Pierwszy raz zobaczyłem ją w supermarkecie. Wystarczyło jedno spojrzenie ubranej w gustowny, brązowy płaszcz nieznajomej, by pozostałe kobiety, szturchające mnie łokciami ...
Była sobota rano. Siedziały przy kuchennym stole, kosztując rogaliki i pijąc czarną kawę. Ewa wpadła do niej tym razem bez uprzedzenia, wracając z targu. Przyniosła ...
Mam na imię Marta. Na karku mam już Chrystusowy wiek. Kilka dni temu uciekłam z więzienia. Za co siedziałam? Za niewinność jak każdy. Przez 5 lat tkwiłam w toksycznym ...
Pogoń za dobrami 1) Człowiek całe życie za czymś goni już od kołyski marzy o forsie później na drogie gadżety ją trwoni ludzkie gadanie ma w nosie. Po nocnych klubach ...
Nieoczekiwane zdarzenia w życiu często przychodzą nagle, bez ostrzeżenia, wypełniając chwile szokiem i niedowierzaniem. Tak właśnie było dzisiaj, w mrocznym lesie, gdzie ...
Marlena siedziała na brzegu łóżka, ręce drżące. W półmroku pokoju ukazała się Julia, jej córka, której śmierć wciąż była dla niej nie do pojęcia. Julia ...
Zadzwonił w dniu osiemnastych urodzin mojego syna. Syna, który nigdy nie miał się urodzić. Tak mówili wszyscy lekarze. Pamiętam tamten dzień jak przez mgłę ...
Plan zainicjowany przez Ronalda powoli nabierał kształtów. Po pozbyciu się szefa rodziny Bullitów, większość pracujących dla niego gangsterów zdecydowała się ...
Po spotkaniu z Michałem a zwłaszcza po tym jak byłam z nim tak blisko, moje myśli krążyły niemal tylko wokół niego. Nawet kiedy prowadziłam lekcję, zadałam uczniom ...