Wpis do księgi
"Bohaterstwo i odwaga powstańców przyczyniły się do powstania Polski Ludowej. Oby ta tragedia nie powtórzyła się nigdy więcej."
(Podobno autentyczny wpis Jaruzelskiego do księgi pamiątkowej na wystawie Powstania Warszawskiego)
"Bohaterstwo i odwaga powstańców przyczyniły się do powstania Polski Ludowej. Oby ta tragedia nie powtórzyła się nigdy więcej."
(Podobno autentyczny wpis Jaruzelskiego do księgi pamiątkowej na wystawie Powstania Warszawskiego)
– Co to jest: niesiony przez idącą po ulicy kobietę deficyt w deficycie?
– Szynka owinięta w papier toaletowy.
- Towarzysze! Co by było, gdyby nie było PRL-u?
Na to głos z sali:
- Wszystko by było.
- Dlaczego Jaruzelski w Polsce chodzi w mundurze, a gdy jedzie do Moskwy wkłada zwykły garnitur?
- Bo w Polsce przebywa służbowo, a w Moskwie jest u siebie w domu.
- Dlaczego komuniści nie pójdą do piekła?
- Bo taki raj by tam zaczęli budować, że by diabli nie wytrzymali.
- Dlaczego rząd Jaruzelskiego strzela do robotników?
- Bo głównym celem rządu socjalistycznego zawsze jest robotnik.
- Dlaczego w teatrze Jaruzelski siada zawsze w pierwszym rzędzie?
- Żeby chociaż wtedy mieć naród za sobą.
- Mamusiu, dlaczego w telewizji nie ma dziś "Pszczółki Mai"?
- Pewnie dlatego kochanie, że nie znaleźli takiego małego munduru
- Oj, co to będzie dalej - lamentuje Jaruzelski patrząc na swój portret.
- Nic - odpowiada portret - mnie zdejmą, a ciebie powieszą.
- Stanisława Kociołka mianowano ambasadorem w Moskwie. Zgodnie z protokołem dyplomatycznym przedstawił towarzyszom listy uwierzytelniające. Były to listy ofiar Grudnia 70. Teraz wrona robi wszystko, by uwierzytelnić następnych ambasadorów.
- W zaświatach rozmawiają Jaruzelski z Hitlerem.
Gdybym ja miał twoje wojsko, w dwa dni rozprawiłbym się z "Solidarnością"- mówi Jaruzelski.
- A gdybym ja miał twoją telewizję, świat nie dowiedziałby się do dziś, że przegrałem wojnę - odpowiada Hitler.
Do Polski przyjechał Breżniew. Na lotnisku wita go salwa honorowa. Gdzieś w tłumie gapiów jakaś babcia pyta się sąsiada:
- Dlaczego tak strzelają?
- Breżniew przyjechał
- A co, nie mogli go zabić za pierwszym razem?