O PRL - str 2

  • Klient pyta w sklepie motoryzacyjnym

    Klient pyta w sklepie motoryzacyjnym o opony do małego fiata.
    U nas nie ma, ale są w Bielsku-Białej - proszę oto darmowy bilet do Katowic.
    A dlaczego nie do Bielska-Białej?
    Bo w Katowicach kończy się kolejka.

  • Klient w sklepie mięsnym prosi

    Klient w sklepie mięsnym prosi o kilogram kaszanki.
    - A krew pan oddał? - pyta ekspedientka.
    - Oddałem.
    - To przynieś pan kaszę.

  • Kowalski do znajomego Sekretarka

    Kowalski do znajomego:
    - Sekretarka Jaruzelskiego przychodzi do pracy i widzi, że generał powiesił się na lampie.
    - I co dalej? - pyta zainteresowany słuchacz.
    - Dalej nie wiem, ale przyznasz, że początek jest bardzo dobry.

  • Mężczyzna idzie ulicą dźwigając

    Mężczyzna idzie ulicą dźwigając telewizor.
    - Zepsuty? - zagaduje znajomy.
    - Nie, niosę go do kościoła.
    - A to dlaczego?
    - Bez przerwy kłamie i kłamie, czas, żeby się wyspowiadał.

  • Milicjant w komisariacie odbiera teleks

    Milicjant w komisariacie odbiera teleks, czyta go klika razy, po czym zamiata starannie podłogę, rozbiera się do naga i wybiega na dwór. W teleksie napisano "Zamieć i gołoledź na E-22".

  • Na ławce w parku siedzi milicjant

    Na ławce w parku siedzi milicjant i tak gorzko łka, że jakiś miłosierny przechodzień ulitował się nad nim i pyta
    - Czemu pan tak płacze?
    - Pies patrolowy mi uciekł.
    Proszę się tak nie martwić, może odnajdzie drogę.
    - On tak, ale jak ja trafię?

  • Na zebraniu Biura Politycznego

    Na zebraniu Biura Politycznego Jaruzelski chwali się sukcesami polskiej gospodarki.
    - Nawet papież poświęcił jej uwagę w swoim przemówieniu na forum ONZ.
    - A co powiedział? - interesuje się towarzysz.
    - Jezus, Maria!

  • Siwak prosi w sklepie o papierosy

    Siwak prosi w sklepie o papierosy "carmen".
    Nie "carmen" tylko "karmen"- poprawia sprzedawca.
    Dwa dni później Siwak znalazł się w areszcie: chciał wysadzić w powietrze stację benzynową, bo myślał, że to siedziba KPN.