Egzekucja
Dwóch facetów zostało skazanych na śmierć. Ściślej mówiąc, na krzesło elektryczne.
Doprowadzili ich do miejsca egzekucji, ksiądz udzielił im ostatniej posługi, strażnik wygłosił okolicznościowe przemówienie, po czym zwrócił się poważnym tonem do pierwszego ze skazanych:
- Synu, czy masz jakąś ostatnią prośbę?
- Tak, uwielbiam Viki Gabor. Zagrajcie mi jakiś szlagier z jej płyty.
- Oczywiście. – odpowiedział strażnik, po czym zwrócił się z tym samym pytaniem do drugiego skazańca. Ten popatrzył na współwięźnia i odparł:
- Chcę zginąć pierwszy.