tipmed

razem:   222 177 122 193
  • Przyjechał Eisenhower z wizytą

    Przyjechał Eisenhower z wizytą do Moskwy. - Jak wam się tutaj podoba? - pyta go Chruszczow. - Są kraje biedniejsze, to prawda - przyznał Eisenhower - ale tylu pijaków na ulicach, to chyba nie ma nigdzie na świecie!
    - Chętnie bym się o tym przekonał w Waszyngtonie - odparował Chruszczow.
    - Przyjedźcie więc! Każdego spotkanego pijaka możecie zastrzelić!
    Chruszczow wziął służbowy pistolet i udał się w podróż do Stanów Zjednoczonych. Chodzi po ulicach i nadziwić się nie może, nigdzie pijaków! W końcu po dwóch godzinach znalazł jednego. Zastrzelił go z satysfakcją i powrócił do Moskwy.
    Rano sekretarz czyta mu prasę z całego świata.
    - Jak donosi? Washington Post: Wczoraj w godzinach wieczornych łysy gangster zastrzelił sowieckiego dyplomatę...

  • Małżeństwo wybrało się do ZOO

    Małżeństwo wybrało się do ZOO. Przed klatką z gorylem żona mówi:  
    - Popatrz tylko: tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy mężczyzna! Te bicepsy, taki dziki wzrok, ta postura...  
    Nagle goryl wysuwa zza krat łapę, wciąga kobietę do klatki i zdziera z niej bieliznę. Kobieta wzywa męża na pomoc:  
    - Ratuj mnie!  
    - Powiedz mu to, co zwykle - że cię boli głowa.

  • synku jesteś taki niegrzeczny weź

    -... synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia
    - mama, ale tata siedzi w więzieniu...
    - tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!

  • Ty Zeflik wczoraj żech sie dopiero

    - Ty Zeflik, wczoraj żech sie dopiero w Krakowie dowiedzioł jako jest różnica między teściem a teściową.
    - No to powiedz mi gibko!
    - No ta, że teść przychodzi z wizytą a teściowo na wizytację!

  • Siedzi se syneczek przi kałuży i pije

    Siedzi se syneczek przi kałuży i pije ta woda.  
    Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu:  
    - Synek, nie pij tyj wody, bo to je sam maras, puć sam ino do mie, dom ci szolka tyju...  
    - Proszę, co pani mówiła?  
    - A nic, nic, pij, pij goroliku, pij...

  • Dowcip z wielką starannością

    Dowcip z wielką starannością opisywał sytuację gospodarczą.
    Dlaczego Polskę podzielono na 49 województw?
    - Bo tyle jest liczb w Totolotku i teraz co tydzień odbywa się głosowanie, które województwo otrzyma przydział mięsa.

  • U nas co druga osoba kradnie mówi

    U nas co druga osoba kradnie - mówi Kiszczak do Jaruzelskiego.
    - Cicho! Mówmy, że nie co druga, tylko co trzecia, będzie na Rakowskiego.

  • Za krzakami na autostradzie skrył się

    Za krzakami na autostradzie skrył się patrol policji. Wszyscy jadą bardzo szybko i po kolei płacą mandaty. W pewnej chwili przejechała wolno syrenka i policjanci postanowili dać jej kierowcy nagrodę okrągłą stówkę.
    - Co pan zrobi z tą nagrodą? - spytali.
    - Wreszcie zrobię prawo jazdy - odpowiedział.
    - Niech pan go nie słucha, on jak sobie mocno popije zawsze gada od rzeczy - wtrąciła żona.
    Babcia:
    - A mówiłam ci Stasiu, że kradzionym autem daleko nie zajedziesz!
    Na to dziadek wychodzi z bagażnika:
    - Czy to już Austria?!