O seksie

  • Nimfomanka

    Przychodzi nimfomanka do lekarza i mówi:
    - Panie doktorze, bardzo kocham swojego chłopaka, ale on nie jest w stanie mnie zadowolić w łóżku. Kiedy się kochamy, to on daje z siebie wszystko, ale po godzinie jest już całkowicie wyczerpany, a ja nadal chcę więcej. Czy można coś z tym zrobić?
    Lekarz zastanawia się przez chwilę, po czym notuje na kartce nazwy różnych leków i daje kobiecie:
    - To pierwsze, to tabletki nasenne. Przed stosunkiem proszę wziąć dwie i po godzinie ochota na seks powinna zniknąć.
    - A jak nie zniknie?
    - To drugie, to maść na swędzenie. Jeśli tabletki nie pomogą, proszę zastosować ją w miejscach intymnych, to powinno rozwiązać problem.
    - Czyli pierwsze to tabletki, drugie to maść, a ten numer na końcu?
    - To jest mój numer telefonu, jeśli ani tabletki, ani maść nie pomogą, to niech pani chłopak do mnie zadzwoni i przyjadę go zmienić.

  • Sąsiadki

    Rozmawiają dwie sąsiadki.
    - Wiesz co? Mój mąż znowu szlaja się z jakimiś dziwkami! - mówi wzburzona jedna.
    Druga odpowiada na to ze spokojem:
    - Słuchaj, gdyby twój mąż nie lubił szlajać się z dziwkami, to byście się nie poznali.

  • Bara-bara

    Dwóch kumpli siedzi przy piwie w barze. W pewnej chwili jeden zaczął ciężko wzdychać.
    - Co ci jest, stary? -pyta drugi. - Powiedz, widzę, że coś cię gryzie.
    - Wiesz...muszę ci coś wyznać.
    - Wal!
    - Ostatnio przez trzy godziny robiłem z twoją żoną bara-bara.
    - Stary! Nic wielkiego!  Ja żeby z twoją zrobić bara-bara, to musiałem stać trzy godziny w kolejce!

  • Tajlandia

    Tajlandia. Mały syn kąpie się z ojcem pod prysznicem, nagle zauważa:
    - Tato! Jakiego ty masz dużego siusiaka!
    - Phi. Ty jeszcze mamusinego nie widziałeś.

  • Merc

    Jeśli będziesz miał fart i ożenisz się z miss, to poczujesz się tak, jakbyś kupił mercedesa klasy S. Dodatkowo będziesz miał pewność, że produkt został sprawdzony przez co najmniej pięciu specjalistów.

  • Inwalidka

    Pewna kobieta jeździła na wózku inwalidzkim. Życie, zdarza się. Znajomi ją czasami zabierali do klubu i podwozili do stolika. W klubie, wiadomo, muzyka, alkohol, dym, hałas, narkotyki. Jeden tańczący, wstawiony gościu, zauważył ją przy stoliku, a że była ładna, więc podchodzi do niej i mówi:
    - Może zatańczymy?
    - Ale ja nie mogę tańczyć, bo jeżdżę na wózku.
    - Oj, tam, jakoś damy radę.
    Wyciągnął wózek na parkiet i zaczął nim kręcić. Kobieta jest zachwycona. Po kilku tańcach odprowadza wózek do stolika.
    - Pani jest naprawdę atrakcyjna i strasznie mi się podoba. Może podjedziemy do toalety?
    - Do toalety, nieee...może gdzieś indziej?
    Facet szybko znalazł tylne wyjście z klubu. Wyjechał z wózkiem, patrzy, nikogo nie ma, więc podjechali do cienia. Mężczyzna wyjął kobietę z wózka i przełożył ją przez barierkę. Po kilkunastu minutach, obydwoje są zmęczeni, ale szczęśliwi. Gość posadził ją do wózka i wtedy kobieta zaczęła płakać.
    - Co się stało? Czyżbym był dla ciebie niedelikatny?
    - Nie, nie, to po prostu był mój pierwszy raz....
    - Byłaś dziewicą? Dlaczego nie powiedziałaś, byłbym delikatniejszy...
    - .... to był mój pierwszy raz, gdy po wszystkim ktoś zdjął mnie z barierki.

  • Kłopot

    Siedzi dwóch mężczyzn w barze. Obaj około dwudziestki. W pewnej chwili jeden mówi do drugiego:
    - Coś źle wyglądasz, jakiś taki przemęczony jesteś.
    - Stary, ja już nie daje rady. Moja dziewczyna tylko seks i seks. Co noc mnie budzi kilka razy i bzykanko. Już nie daje rady, wciąż jej mało. Nie wiem co z tym zrobić.
    Nagle odzywa się przysłuchujący się z  zaciekawieniem całej rozmowie starszy dziadzio, siedzący klika stolików dalej:
    - Jest na to bardzo proste rozwiązanie, synu. Po prostu ożeń się z nią i Twój problem zniknie.

  • Obietnica

    Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo.
    Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
    - Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję i przemycę do Ameryki, a tam zaczniesz zupełnie nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, a ty w zamian będziesz się ze mną kochać w każdą noc. Jeszcze nie wszystko stracone, będzie dobrze.
    Dziewczyna, jeszcze pochlipując cicho, postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił. Ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc, lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
    - Co tu robisz? - zapytał surowo.
    - Mam układ z jednym z marynarzy. Zabiera mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieje, że kapitan go nie ukarze?
    - Nie, ale chciałbym jednak żebyś wiedziała, że jesteś na pokładzie promu Wolin - Świnoujście - Wolin.

  • Wróbelki

    Waldek i Marek siedzą przy wódce i chwalą się jakie mają duże przyrodzenie.
    - Ja mam penisa 30 cm! - mówi Waldek
    - A na moim 13 wróbelków siada! - ripostuje Marek
    Kiedy już dobrze sobie popili Waldek mówi:
    - Wiesz co? Trochę przesadziłem, mam dużego, ale tak gdzieś z 20 cm.
    - Ja też trochę skłamałem, temu trzynastemu się nóżka obsuwa.

  • Wypracowanie

    Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery aspekty:
    1. Monarchia
    2. Seks
    3. Religia
    4. Tajemnica
    Powiedziała, że kto skończy, będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje pracę. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie.
    Jasio czyta z dumą:
    - Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto?

  • Patrysia

    Patrycja ziewnęła w seks-shopie.
    O mało co jej nie kupili.

  • Dylemat

    Nie wiem jak mam wytłumaczyć mojemu synkowi, że to, iż znalazł w naszej sypialni smycz i obrożę, nie oznacza, że kupimy mu pieska.