Józefowie 😄
Przychodzi kobieta z pięcioma synami do szczepienia i pani doktor pyta: jak synom jest na imię?
- Każdemu na imię Józef
- Jak to, to jak pani ich woła?
- Normalnie, po nazwisku
Przychodzi kobieta z pięcioma synami do szczepienia i pani doktor pyta: jak synom jest na imię?
- Każdemu na imię Józef
- Jak to, to jak pani ich woła?
- Normalnie, po nazwisku
Co to jest czarne tłusta pod jajami?
- patelnia
Wiesz dlaczego kurczaki to śmieszne zwierzęta?
- bo bo botak
Jak nazywa się kobieta, która wie gdzie jest jej mąż?
- wdowa
Wyjeżdżając na krucjatę, Artur (król, ten od okrągłego stołu) postanowił sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur żonie, założył, a kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry. Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy miało równiutko przycięte penisy. Z jednym wyjątkiem. Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.
- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś. – biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział. Ale Lancelot milczał.
Wpada do sklepu maniak seksualny z bronią w ręku:
- Stać. Nie ruszać się! Zaraz kogoś tu zgwałcę. Ty! Dziewczyna w niebieskim. Jak masz na imię?
- Zofia... proszę, nie gwałć mnie!
- Zofia...Zofia? Masz szczęście, bo moja mama też ma na imię Zofia, więc cię nie zgwałcę. Ty! Gościu tam w rogu! Jak masz na imię?
- Zenon. Ale dla przyjaciół...Zosia.
Adam Mickiewicz ze Słowackim wypożyczyli sobie łódkę, zabierając ze sobą dwie młode damy. Całą drogę prowadzą rozmowy o poezji, ale jedna patrzy na drugą, że nic się nie dzieje.
Druga się zdenerwowała i mówi: Olaboga! Cud natury - łódź nie tonie, choć dwie dziury.
Mickiewicz tak spojrzał na Słowackiego i mówi: "Nic nie szkodzi drogie pani, mamy korki na zatkanie."
Po ślubie.
- Mamo, a seks oralny? – pyta córka matkę. - Boli za pierwszym razem?
- Jak będziesz gryzła, to tak.
Student rozbił świnkę skarbonkę, opróżnił konto, przeczesał skarpety i uzbierał tyle, żeby zaprosić super atrakcyjną koleżankę do drogiej restauracji. Ku jego przerażeniu, dziewczyna zamówiła same najdroższe przystawki. Kalmary, ślimaki, żabie udka, potem homara i butelkę najdroższego szampana. Poirytowany koleś rzuca:
- Matka cię w domu nie karmi, czy co?
- Karmi, karmi. Tylko nie oczekuje, że w zamian za to zrobię jej laskę.
- Słyszałeś kiedyś o odwrotnym egzorcyzmie?
- Nie, a co to takiego?
- To jest wtedy, kiedy Szatan każe księdzu wejść w ciało dziecka.
Mąż do żony:
- Kochanie, twoja dupa jest jak Jowisz!
- Taka piękna?
- Normalnie, gazowy olbrzym.
Dziewczyna w sklepie przegląda biżuterię i myśli "ale cacuszka". Przechodzący obok chłopak patrzy na nią i myśli "ale cycuszki" 🙂