Pijany gość w taksówce
Wsiada pijany gość do taksówki i mówi:
- Pod pałac kultury!
Taksówkarz ze zdziwieniem:
- Ale my jesteśmy w Łodzi.
- No to wiosłuj!
Wsiada pijany gość do taksówki i mówi:
- Pod pałac kultury!
Taksówkarz ze zdziwieniem:
- Ale my jesteśmy w Łodzi.
- No to wiosłuj!
Dwóch facetów sika obok siebie. Jeden pyta drugiego:
– Dlaczego tobie leci jak z konewki?
– Bo moja żona bierze go do buzi.
– Moja żona też bierze do buzi, a sikam normalnie!
– Tak. Ale moja się brzydzi wziąć do ręki i posługuje się widelcem!
O czym myślą chłopaki na plaży kiedy widzę pełno pięknych, zgrabnych, młodych dziewczyn w skąpym bikini? Chłopaki wtedy nie myślą...
Młody plemnik pyta się starszego o to, jak dochodzi do zapłodnienia.
Starszy wyjaśnia mu, że najpierw musi przepłynąć kawał drogi, a jak dopłynie do drzwi musi zapukać i ładnie się przedstawić: „Dzień dobry jestem plemnik”.
Zza drzwi usłyszy ” Dzień dobry jestem jajeczko”, drzwi się otworzą, on wpłynie do środka i dojdzie do zapłodnienia.
Po jakimś czasie doszło do wytrysku i młody plemnik płynie, tak jak mu starszy kolega opowiadał. Gdy dopłynął do drzwi, zapukał i grzecznie się przedstawił: „Dzień dobry jestem plemnik".
Ale w odpowiedzi usłyszał: „Dzień dobry, jestem migdałek”
Nastąpił wytrysk i płynie stado plemników jajowodem.
Nagle jeden słabiutki i powolny, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w dupie - zawracać!
Całe stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej, mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.
Przeglądając wypożyczony z biblioteki sejmowej Dziennik Ustaw, jeden z posłów znalazł ludzką kupę. Doszedł do wniosku, że poprzedni czytelnik dziennika, nie znalazł poszukiwanego ustępu.
W przedziale pociągu, naprzeciwko starszego pana siedzi ładniutka, młodziutka dziewczyna w mini spódniczce. Mężczyzna ciągle zerka i zerka na jej nogi, a w końcu mówi:
- Czy byłaby pani tak łaskawa i zakryła kolanka? I pani będzie cieplej, i ja drżeć przestanę.
Do szkoły zaproszono fotografa i nauczyciel namawia dzieci, by każde kupiło odbitkę zdjęcia grupowego.
- Pomyślcie tylko. Gdy już będziecie dorośli, popatrzycie na fotografię i powiecie: To Ania, teraz jest prawnikiem, albo: To jest Krzyś, teraz jest lekarzem.
Nagle odzywa się cienki głosik z tyłu sali:
- A to nauczyciel. Teraz już nie żyje.
Przychodzi na basen kobieta w bikini a ratownik woła
-Tu obowiązują stroje jednoczęściowe!
-To którą część mam zdjąć?