- Idealne rozwiązanie.
Po pierwsze - Moduski, wyciągnął
kciuk przed siebie. - Mało
kobiet w dowodzie ma to niewątpliwie
piękne imię, A więc raczej ciężko ci
będzie je przyswoić jako swoje.
Po drugie, prawdopodobnie gdybyś
wybrała takie popularne jak choćby
Kasia, to zastanawiałabyś się czy aby
tak właśnie się nie nazywasz..
A Nadzieja - Filip, wykrzywił usta, - Nie!
Będziesz je traktować bardziej jako ksywka.
Pacjentka wyprostowała nogi i pokiwała
głowa z niedowierzania.
- Jest pan bardzo dziwnym policjantem.
Ubiera się pan do pracy jak na imprezę.
Mówi jak po fakultecie z psychologii.
Oficer głośno cmoknął i wstał ociężale.
- Cóż, przykro mi, że nie wkomponowałem
się w twoje ramy idealnego gliniarza..
Sięgnął do kieszeni i wyciągnął wizytówkę.
- Mam do ciebie prośbę..
Gdybyś cokolwiek sobie przypomniała
to proszę zadzwoń.
Nawet jeśli to wyda ci się mało istotne,
podziel się tym ze mną.
O każdej porze dnia czy nocy.
- Nocy? - dziewczyna spojrzała sceptycznie.
Komisarz pokiwał głowa z radosnym śmiechem.
- Nie musisz się obawiać , nie ma szans
by odebrała jakaś z frustrowana niewiasta.
Dodaj komentarz