- Podziękowała mu pani za takie
miłe słowa? - zgadywał oficer.
Dziewczyna westchnęła.
- To też, ale zaciekawił mnie i mimo,
że to starszy gość, chciałam wejść w
taką niezobowiązującą konwersację.
Napisałam by przeniósł się na priv.
Tylko, że po kilku dniach takiej
rozmowy jak zaczęłam się do niego
przekonywać to - prychnęła. - To on
przestał się odzywać.
To jakiś dziwak.
Patrycja gdy to usłyszała to wstała i
zaczęła chodzić po pokoju, przygryzając
przy tym paznokcie.
- Czy pan myśli o tym, co ja? - zapytała,
zatrzymując się i patrząc wyczekująco w twarz
komisarza.
- Jutro mają go namierzyć na Pomorzu.
Przesłuchają go i jak będzie trzeba
przetrząsną mu komputer.
Choć liczę, że sam pomoże nam w
tak delikatnej sprawie w końcu to
tylko bajkopisarz.
- Tylko - lekarka, potwierdziła z
wyczuwalna ironią.
Dodaj komentarz