Fremione r.XXX - ostatni
- Parkinson? – zdumiał się Fred, patrząc na zakutą w magiczne kajdany dziewczynę. – A co, na brodę Merlina, robi tutaj mopsica? – zwrócił się do stojącego obok ...
- Parkinson? – zdumiał się Fred, patrząc na zakutą w magiczne kajdany dziewczynę. – A co, na brodę Merlina, robi tutaj mopsica? – zwrócił się do stojącego obok ...
Jeździec wstrzymał rozhukanego konia, którego podkute kopyta zadźwięczały ostro na bruku. Postawny mężczyzna, o ostrych, lecz szlachetnych rysach twarzy zeskoczył z ...
Dwa tygodnie później policjanci śledczy przybyli na miejsce trzeciej zbrodni. - Nie wiem, czy to dobry pomysł, by pani tam szła – odezwał się policyjny patolog ...
Opowiadanie, które jakiś czas temu posłałam na konkurs literacki. Wyniki już opublikowane, a więc i ja mogę moją twórczość już umieścić ;) miłego czytania :D ...
- I jak dogadujesz się z Malfoy'em? - zapytała Ginny Hermionę, siedząc na kolanach Harry'ego w Pokoju Wspólnym Gryfonów. Brunetka opierała się o pierś Rona ...
- No doprawdy, twoje zachowanie, królowo jest poniżej wszelkiej krytyki! – zezłościł się Granir. - Moje zachowanie? – zdumiała się Mia, wytrzeszczając na elfa oczy ...
Wracam z Aracco, bo to o nie również mnie prosiliście :-) mam nadzieję, że rozdział się spodoba i że zachęci również innych do czytania tego opka ;-) Wypadli na ...
Hermiona rozejrzała się po niewielkim pokoiku, w którym przyszło jej spać i przeszedł ją dreszcz obrzydzenia. Co prawda przez kilka lat mieszkała przecież w ...
Rozdział jak na razie ostatni z tego prostego powodu, że to kolega, z którym opowiadanie pisałam ma jego zakończenie, a ja się go nie mogę doprosić, by mi je podesłał ...
Z trudem otworzyłem oczy. Oślepiło mnie wpadające do komnaty Słońce. Razem z tym obezwładnił mnie ból pleców. Leżałem na brzuchu i nie mogłem za bardzo się ...
Dawid spojrzał z bólem w sercu na opuszczaną do dziury w ziemi białą trumnę okrytą polską flagą. Tyle zawdzięczał tej osobie, a teraz jej już nie ma i nie będzie ...
Ciemnożółte słońce wyłoniło się zza potężnych koron drzew, oświetlając promieniami znajdującą się pod nim krainę. Jego blask wydobył natychmiast mocniejsze barwy ...
- Może byś wreszcie przestał się wgapiać w mój tyłek, Malfoy, tylko pomógłbyś mi ze Scorpiusem, co? - warknęła Hermiona, starając się umyć synka. - Jak zwykle ...
- Ooo, Granger, czyżbyś wreszcie zapomniała języka w gębie? - usłyszała znienawidzony przez siebie głos, gdy stała przed wystawą Madame Malkin na ulicy Pokątnej. Cała ...
Płaczący człowiek, który się śmieje - część czwarta, ostatnia. The end, finito Elena siedziała na wysokim łóżku przykrytym brudnym prześcieradłem. Ubrana była w ...