Skoro jeszcze jedna osoba pisze komentarze to pora coś naskrobać . W tej powieści zmienia się tempo akcji . Po szybkiej akcji następuje jej spowolnienie czyli jazda z dużą ilością rozmów i dywagacji na temat magii no i niestety znowu małżeństwa. Kolejny raz Gert i Veronika nie mogą się zdecydować jak dalej żyć. Mam wrażenie że ona wolałaby związek bez zobowiązań a on koniecznie dąży do małżeństwa . Za wszelką cenę. Jednym słowem niekończąca się opowieść. Ale całość jest ciekawa i czyta się ją z przyjemnością.