Widzę że tylko ja jeden komentuję po przeczytaniu dzieło Fanriel. Podoba mi się Twoja koncepcja oraz opisy postaci. Veronika jest kapryśną kobietą która przedkłada swoją misję nad uczucie. Ba, nawet jest gotowa odpuścić uczucie. Nie chce rezygnować z własnej drogi. Ponadto grymasi w sprawie wesela. Jednym słowem malkontentka i emancypantka :P . Jej partner chce wszystko jak najlepiej ale jest zagubiony. Miota się między własnymi pomysłami a negacją wybranki. Na koniec chce z wszystkiego co przygotował zrezygnować tylko po to żeby ją zatrzymać przy sobie. Nie wróżę mu sukcesu ( opierając się na własnym doświadczeniu). Wg mnie większość kobiet nie lubi chwiejnych facetów. Trzeba mieć własne zdanie i umieć kobiety do niego przekonać.