Jest-Takie-Miejsce 149

- Zwariowała do końca? – Jolka nie ukrywa rozbawienia.
Mi też uśmiech nie schodzi z twarzy. Jej nagły atak wściekłości musi oznaczać jedno. Pokłóciła się z Kubą. Nic nie mogłoby mi teraz bardziej poprawić humoru. Z tego wszystkiego już nawet straciłam apetyt. Chcę stąd wyjść i dowiedzieć się, co dokładnie się wydarzyło.
- Hej, powie mi ktoś, co tu się dzieje? – pyta Jolka.
- Pewnie się pokłóciła z Kubą, poza tym słyszałam, że się wybiera do domu – tłumaczę przyjaciółce.
- Cooo? Do domu? Czemu?
- Podobno przeze mnie. – Jolka robi duże oczy bo jeszcze nie wie, że między mną, a Kubą znowu wszystko jest w porządku. – Zazdrosna jest.
- Czy ja o czymś nie wiem??
Zerkam na Damiana i nie chcę przy nim zdradzać, jak wyglądało moje pogodzenie się z Kubą.
- Chyba się pogodziliśmy – mówię tylko i liczę na to, że to zadowoli Jolkę.
- Opowiadaj.
- Później.
- Nie wytrzymam. Mów. No chyba nie masz nic do ukrycia przed Anką i Damianem.
- Pewnie, że nie. Po prostu teraz muszę…- Pełna improwizacja. – Wyjść.
- Jak wyjść? – Jolka patrzy na mnie zdziwiona. W sumie się nie dziwię. Przed chwilą z sali wyparowała Olga. Jak wyjdę za nią to zaraz sytuacja zrobi się dwa raz ciekawsza.
- To znaczy iść. Iść muszę. Do Kuby właśnie. Zapytam go, o co chodzi.
- Poczekaj – odzywa się Damian i chwyta mnie za rękę. – Wyluzuj.
Patrzę na niego. Jest bardzo spokojny i chyba jako jedyny w towarzystwie dostrzegł moje zmieszanie.
- To może zjem jeszcze jedną kanapkę – mówię i się uśmiecham.
- Zuza, dobrze się czujesz? – wypala Anka.
- Tak. Co chcecie wiedzieć? Pogodziłam się z Kubą. Aga twierdzi, że właśnie przez to Olga chce wyjechać. Tyle.
- Ok, ok, spokojnie. Chyba nie martwisz się tym, że chce jechać?  
- Jolka, proszę cię.  
Do naszego stolika podchodzi Aga.
- Zuzia, po kolacji chciałbym się spotkać z całą grupką. Czekaj na mnie przed stołówką.
- Ok – odpowiadam, bez najmniejszych oznak zadowolenia.
Agnieszka idzie teraz z stronę Rafała, a Jolka nie może się powstrzymać i mówi:
- Że z powodu Olgi?? Nie przesadza?
- Jest animatorką, martwi się – wtrąca Damian i jak zawsze ma rację.
- Ej, a jak ona zabroni ci się spotykać z Kubą?? – Pomysły Jolki są coraz lepsze.  
- Co ona brała? – słyszę za sobą rozbawiony głos Kuby. Odwracam się i uśmiecham, bo cieszę, że do nas podszedł.
- Ja?? Ty się nie śmiej, tylko pomyśl. Olga zostanie pod warunkiem, że nie będziesz się odzywał do Zuzy – Jolka kontynuuje swoją teorię.
- Olga nie zostanie – mówi pewnym głosem Kuba i siada obok mnie na moim krzesełku.
- W sumie szkoda. Bylibyście, jak Romeo i Julia. – Ona chyba naprawdę coś brała.
Wszyscy wybuchamy śmiechem. Nie wiem, co bawi mnie bardziej, żarty Jolki, czy wyjazd Olgi.
- W ich wykonaniu wystarcza Kuba i Zuza – śmieje się Anka i chyba cieszy, że się pogodziliśmy.
Ze stołówki wchodzimy wszyscy razem. Ja i Kuba zostajemy na schodach, a Jolka zaciska kciuki i biegnie za Damianem.
- Ona tak zawsze? – pyta rozbawiony Kuba.
- Zawsze.
- Wiecie, co to za akcja?? Czemu mamy się spotkać? – Zagaduje nas Rafał.
- Oficjalnej wersji nie ma, ale Jolka ma taką teorię, że za chwilę Agnieszka zabroni mi gadać z Barbie, żeby Olga nie wyjeżdżała do domu.
Rafał wybucha śmiechem.
- Nic nie kumam.
- Nie martw się Rafi, ja też – mówię i siadam na schodach.
Chwilę później pojawia się nasza animatorka. We czwórkę idziemy w stronę szkoły. Siadamy na pobliskiej ławce i zaczynamy rozmowę.
- Pewnie się domyślacie, dlaczego chciałam się z wami spotkać.
- Ja na przykład pojęcia nie miałem, ale Jolka nas wprowadziła w temat – żartuje Rafał i znowu wszyscy się śmiejemy.
- Jolka? – pyta zdziwiona Aga.
- Kuba, miałem na myśli Kuba. Powiedziałem Jolka, bo jest moją żoną i ciągle o niej myślę. – Głupawka go nie opuszcza.
- Dobra, bądźmy przez chwilę poważni – prosi Agnieszka. – Rafał, nie wiem, czy wiesz, ale Olga chce jechać do domu.
- Przez nas – wtrąca Kuba, a Rafał znowu ma się z czego śmiać.
- To z tym zakazem to było serio?? – pyta Rafi i teraz mnie i Kubę ogarnia śmiech.
- Jakim zakazem? O czym wy mówicie? Możecie mnie chwilę posłuchać?? – Aga powoli traci cierpliwość, więc ogarniamy się i dajemy jej skończyć.
- Olga stwierdziła, że źle się tu czuje i chce, jak najszybciej wracać do domu.
- To źle? To znaczy, my powinniśmy ją przekonać, że to zły pomysł? – pyta Rafał, a ja uśmiecham się pod nosem.
- Jutro jest punkt kulminacyjny rekolekcji. Modlitwa wstawiennicza, do której prowadziły wszystkie dotychczasowe msze, konferencje, modlitwy, przygotowania. Rozumiecie, o co chodzi. Byłoby szkoda, gdyby odpuściła i wyjechała dzień przed tym. Jeśli tak bardzo chce, to może lepiej gdyby wyjechała jutro zaraz po tej modlitwie. Co tak patrzycie? Nie? Źle mówię?
- Mam ci powiedzieć szczerze, co myślę? – odzywa się Kuba, a ja mam nadzieję, że Aga zaprzeczy, bo aż się boję, co on może palnąć.
- Pewnie, chce poznać wasze zdanie.
- Myślę, że twój plan jest…Jednym słowem chujowy.
- Kuba! – Agnieszce ewidentnie nie podoba się jego opinia.
- No co? Weź pomyśl. Ta cała modlitwa jest jutro wieczorem. To znaczy, że będzie tu latać jeszcze 24 godziny nadąsana i wkurzać wszystkich dookoła. A i tak pewnie po modlitwie stwierdzi, że nie warto było zostawać. Po co? Jak chce jechać, niech jedzie. Jest dużą dziewczynką.
- Zgadzam się z Kubą – mówi Rafał. – A gdzie w ogóle jest Maryśka?
- Z Olgą – odpowiada Aga, a jej wyraz twarzy mówi, że po części podziela zdanie chłopaków. – Macie rację, wiem, wiem. Ale szkoda mi po prostu. Poza tym też biorę to jakoś do siebie. Jest w mojej grupce. Ja pierwszy raz jestem animatorką i to będzie dla mnie pewnego rodzaju porażka.
- Ej, ej, przestań, Aga. Jesteś zajebistą animatorką – mówi Kuba, a ja się cieszę, że to robi, bo zachowanie Olgi wynika tylko i wyłącznie z jej niedojrzałości.  
- To nie jest twoja wina, nawet tak nie myśl – wtrącam, a Rafał kiwa głową, że się zgadza.
- Dzięki. Czyli co? Nic nie robimy?
- Możesz jej zaproponować żeby została do jutra. Jak nie będzie chciała, to nic więcej nie można zdziałać – mówi Rafał i wszyscy podnosimy się z ławki.
- Jeszcze do was mam prośbę. – Aga patrzy znacząco na mnie i na Kubę.
- Mów, mów. – Obecność Rafała nam nie przeszkadza.
- Nie całujcie się przy niej, bo to tylko pogorszy sytuację. – Uśmiecha się i idzie w stronę szkoły.
Zaczynamy się śmiać.
- Normalna akcja, że przez sekundę pomyślałem, że Jola miała rację i Aga zaraz wyskoczy z tym zakazem – odzywa się Kuba.  
- Słaby byłby z ciebie Romeo – mówię i też powoli kierujemy się w stronę szkoły.
- Jak słaby? Co słaby? – Posyła mi to spojrzenie, które tak bardzo w nim lubię.
- Nie jesteś w ogóle romantyczny.  
- Ja nie jestem romantyczny? Rafał, słyszałeś to? Ja nie jestem romantyczny?
Oboje z Rafałem kręcimy przecząco głowami.
- No to patrzcie – mówi pewny siebie Kuba i szybkim ruchem bierze mnie na ręce. – Jestem w chuj romantyczny. Doniosę cię do tamtego drzewa – mówi i kolejny raz śmiejemy się do łez.

NIEjestemBARBIE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1348 słów i 7380 znaków.

25 komentarzy

 
  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    Kochani, dziś nie dodam, bo miałam bardzo intensywny weekend i nie zdążyłam nic napisać. Ale myślę, że jutro powinnam dać radę. Pozdrawiam i proszę o cierpliwość :* <3

    10 paź 2016

  • Użytkownik Barbie

    Pojawi się dzisiaj część?

    10 paź 2016

  • Użytkownik Harry_e15

    Extra  :cheers:

    9 paź 2016

  • Użytkownik anitab9

    Idealne opowiadanie <3

    8 paź 2016

  • Użytkownik Natusik

    Dam <3 :)

    8 paź 2016

  • Użytkownik Barbie

    Nie było by może szansy źebyś dodała coś dziś (sobota) lub jutro (niedziela)? <3

    8 paź 2016

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @Barbie kochana, nie mam jak:( :*

    8 paź 2016

  • Użytkownik Aka

    @NIEjestemBARBIE ale dziś to już dodasz ?

    10 paź 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    kocham :*

    7 paź 2016

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    Kochani, dziś niestety nie będzie nowej części. Możliwe, że kolejna pojawi się dopiero w poniedziałek :* Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

    7 paź 2016

  • Użytkownik Aka

    @NIEjestemBARBIE   :faint:

    7 paź 2016

  • Użytkownik xdarciax

    KIEDY NASTEPNA?!????????????????????????

    7 paź 2016

  • Użytkownik natallla7

    Uwielbiam ! Od razu lepszy chumor :D kocham <3 czekam na kolejną <3

    7 paź 2016

  • Użytkownik Lili

    Uwielbiam poprostu ????????????????????????????????

    6 paź 2016

  • Użytkownik Saszka2208

    Takk na dobranocke moje ulubione opowiadanko ❤❤❤

    6 paź 2016

  • Użytkownik Arailana

    Ooo*-* to opowiadanie zawsze umili mi wieczór!

    6 paź 2016

  • Użytkownik milenka25

    Kocham te opowiadanie wręcz ubóstwiam :* czekam na następna część pozdrawiam wierna czytelniczka i fanka Milenka;)

    6 paź 2016

  • Użytkownik Aka

    Można się  spodziewać dziś kolejnej części ?

    6 paź 2016

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @Aka Dziś to już nie, ale jutro jak najbardziej:)

    6 paź 2016

  • Użytkownik Aka

    U- wiel-biam !!!! <3 takich romantyków  że świecą szukać  :kiss: czakamm naa next :)

    6 paź 2016

  • Użytkownik Barbie

    O jezuuu ???????????? Tak się uśmiałm przy tej części ❤ Normalnie kocham :*

    6 paź 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część nie mam zastrzeżeń czekam na kolejną już.  :* :* :)

    6 paź 2016

  • Użytkownik czarnyrafal

    Postarałaś się Autorko / zresztą zawsze się starasz / i wyszedł wspaniały odcinek i aż serce rośnie czytając o tej najciekawszej parze. :kiss:  <3  :kiss:

    6 paź 2016

  • Użytkownik mariplosa

    Hehe  jaki ten Kuba romantyczny no nie pogadasz :D jak zwykle świetne   :kiss:  :ciuch:

    6 paź 2016

  • Użytkownik nasiaaa

    Po prostu kocham <3 najmocniej na świecie :) to jest cudowne :* po prostu najlepsze <3

    6 paź 2016

  • Użytkownik Olifffka&lt;3

    Zajebistee !????

    6 paź 2016

  • Użytkownik Karolina12

    Cuuudne  <3  <3  :yahoo:

    6 paź 2016