DZIEŃ 9
Budzę się tej nocy już nie pierwszy raz. Jest tu. On naprawdę tu jest. To nie jest ani sen, ani skutek mojej wybujałej wyobraźni. Śpi. Jest jeszcze ciemno. Boję się spojrzeć na zegarek, bo nie chcę się rozczarować, że zostało nam tak mało czasu. Patrzę na niego. Pierwszy raz widzę go w takiej sytuacji. Słodko śpi i jednocześnie mnie przytula. Wszystko bym oddała by móc przedłużyć tę noc, choćby o godzinę. Wsłuchuję się w jego równe oddechy i uśmiecham, bo jestem naprawdę szczęśliwa. Nie żałuję tego, że go poznałam. Nie żałuję żadnej chwili z nim spędzonej, choćbym miała go nigdy więcej nie spotkać i choćby miał się nam urwać kontakt zaraz po powrocie do domu. Nie żałuję niczego. Chyba zaraził mnie tą swoją teorią. Delikatnie przesuwam rękę po jego piersi. Zatrzymuję ją i odliczam uderzenia jego serca. Jest niesamowity. A ja walnięta, bo powinnam spać, a zamiast tego wpatruję się w niego, jak w obrazek. Nie chcę zasypiać. Mam świadomość, że los pisze dziwne scenariusze i taka chwila między nami może więcej nie mieć miejsca. Nie będę teraz tego analizować. Będę na niego patrzeć, wtulać się w niego, słuchać jak oddycha i będę cieszyć się tym, co mam. Moja ręka znowu zaczyna wędrówkę po jego koszulce. Wyczuwam jego umięśnione ciało i zachwycam się nim jeszcze bardziej. Porusza się i bierze głęboki wdech. Nieruchomieję i zachowuję całkowitą ciszę, bo nie chcę go obudzić. Za późno. Otwiera oczy.
- Zuzka – mówi szeptem.
- Śpij, śpij. – Ośmielam
się i głaszczę go po policzku. To wspaniałe uczucie. Wszystko jest dla mnie takie nowe.
- Która godzina? – pyta zaspanym głosem.
- Nie mam pojęcia, ale jeszcze możesz śmiało spać.
- Ej, Barbie, a ty czemu nie śpisz, co?
- Śpię.
- No chodź tu. – Przekręca się i oboje zmieniamy pozycje. Już nie przytulam się do jego piersi. Teraz leżę odwrócona plecami do niego, a on obejmuje mnie w pasie i mocno się wtula. Cudownie. Zamykam oczy. Zasypiam.
…
Budzi mnie długi sygnał czyjegoś budzika. Niechętnie otwieram oczy i powoli przyjmuję pozycję siedzącą. Damian sięga ręką po telefon i po chwili dźwięk cichnie.
- Cześć.– Witam się z nim.
- Cześć Zuza. – Przeciąga się. – Ustawiłem budzik, żebyśmy zdążyli z Kubą zmyć się do siebie przed pobudką. Obudził się? – pyta, a ja zerkam na śpiącego przy moim boku Kubę. Nie obudził się, podobnie jak Jolka.
- Śpi – mówię cicho do Damiana, choć wiem, że ma rację i powinni już iść, żeby nikt z nas nie miał problemu.
- Kuba – odzywam się cichutko i dotykam go za ramię. – Kubaaaa. – Otwiera jedno oko i robi taką śmieszną minę. Od razu się uśmiecham i żałuję, że to już.
- Nie idę. – Cały Kuba. Musi się powygłupiać.
- Spadaj – żartuję i zaczynam go łaskotać.
- Taka jesteś??
- No jaka? Ja się tylko o ciebie troszczę. No już, uciekaj. – Chyba sama jeszcze bardziej niż on chcę, aby został. Co mi pozostaje? Chyba czas na jakąś maleńką, , sprzeczkę” w naszym wykonaniu. Znowu zaczynam go łaskotać, a on wtedy chwyta moją rękę i używając trochę siły przekręca mnie i bardzo szybko kładzie na materac. Swoimi dłońmi obejmuje moje nadgarstki i pilnuje abym nie odrywała ich od poduszki. Pochyla się nade mną i przyjmuje dość dziwną pozycję. Przerzuca za mnie jedną nogę i klęczy nade mną okrakiem, zginając ręce w łokciach, nie puszczając przy tym moich nadgarstków. Jest taki… perswazyjny. Bardzo mi się podoba.
- Niegrzeczna jesteś. – Uśmiecha się prowokująco.
- Chcę zauważyć, że to ty rzuciłeś się na mnie, nie ja na ciebie.
- Kuba, musimy iść, zaraz będzie tu Focus. – Ponagla go Damian.
- Trudno. Zuzka będzie się tłumaczyć, co robi dwóch chłopaków w jej pokoju o tej godzinie.
- Mówisz? No to chyba sytuacja będzie wyglądała jeszcze ciekawiej, jak obaj będziemy w jej łóżku. – Damian podłapuje temat i szybko kładzie się obok mnie.
- Jeeeeejkuuu, jacy wy jesteście walnięci – śmieję się, a Kuba przybliża swoją twarz do mojej. Damian przykrywa się śpiworem, a mój zazdrośnik zerka na niego i mówi:
- Ty wypierdalaj stąd. Do Jolki, już! – Wygłupia się, ale wiem, że jest w tym nutka prawdy.
- Ty wczoraj wpakowałeś się do Jolki, to ja się teraz poprzytulam z Zuzką. – Przedrzeźnia go, a Kuby mina jest bezcenna.
- Nie ma mowy. – Protestuje i szybkim ruchem całuje mnie w policzek i zrywa się na nogi. Robi krok w kierunku Damiana i ciągnie go za rękę, żeby wstał. Nasz kolega jednak dobrze się bawi i wcale nie zwraca na niego uwagi. W ramach żartów Damian przyjmuję pozycję, którą przed chwilą zajmował Kuba. W oka mgnieniu znajduje się nade mną.
- Wypad! – krzyczę i zaczynam się głośno śmiać. Obudziliśmy Ankę, która patrzy na nas, jak na trójkę wariatów.
- Co wy wyprawiacie? – pyta, patrząc na Damiana pochylającego się nade mną i ciągnącego go Kubę.
- Chłopakom odbija. – Tłumaczę najkrócej, jak się da. Damian robi dokładnie to co Kuba i składa na moim policzku szybki pocałunek. Podnosi się i oboje spoglądamy na Kubę.
- Naprawdę kiedyś ci wpierdolę – odzywa się do kumpla i w końcu sam wybucha śmiechem.
To chyba nie koniec. Teraz jego kolej na docinki. Kubuś podchodzi do Jolki i powoli kładzie się obok niej. Anka z rozbawieniem obserwuje przedstawienie. Damian nie ma zamiaru odegrać sceny zazdrości i siada obok mnie, aby przyjąć rolę widza. Co on robi? Wariat. Obejmuję Jolkę w pasie i mówi jej do ucha:
- Joooolaaaa. Tu Damian. – Dziewczyna odwraca się w jego stronę i podskakuje, kiedy widzi przed sobą Kubę.
- Znowu ty???!
- Cześć – mówi zalotnie, ale na Jolkę w ogóle to nie działa.
- Zuza miała rację, że jesteś kretynem, a ja jej nie słuchałam – wypala Jolka, zanim się zastanowi nad treścią swojej wypowiedzi. Patrzę na nią z wyrzutem.
- Ale Barbie już zmieniła zdanie, wiesz? – Kuba się podnosi.
- Zauważyłam dzisiejszej nocy – odpowiada przyjaciółka. – Kuba, powiedz mi, co ty wyprawiasz.
- No jak to co? Podrywam cię. Chciałem, żeby Damian był zazdrosny, ale chyba nie zadziałało. – Wszyscy jesteśmy rozbawieni jego słowami.
- Kuba, proszę cię. Kto ma w to uwierzyć? Akurat w tym gronie wszyscy wiedzą, że szalejesz za Zuzką. – Interpretuje Jola, a ja od razu patrzę w jego kierunku.
- Pilnuj swojego chłopaka. – Odbija piłeczkę Kuba i podchodzi do mnie. – Słyszałaś? Podobno za tobą szaleję. – Uśmiecha się.
- Podobno – odpowiadam uśmiechem.
- Dobra, lecimy – przerywa Damian i czeka na Kubę, który puszcza mi oczko i idzie śladami kolegi w stronę wyjścia.
24 komentarze
natallla7· 9 kwi 2016
Najlepsza część do tej pory ! Czytam dalej !
NIEjestemBARBIE· 10 kwi 2016
@natallla7
!
mysza· 10 mar 2016
Będzie za chwilę?
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@mysza Już poszło
mysza· 10 mar 2016
Kiedy będzie?
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@mysza Za jakieś 20 min
mysza· 10 mar 2016
@NIEjestemBARBIE ok
❤czarnadama❤· 10 mar 2016
Wspaniale, brzuch że śmiechu boli ????????
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@❤czarnadama❤

???· 10 mar 2016
Nie dasz rady dodać dziś troche szybciej?
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@??? Postaram się
Misiaa14· 10 mar 2016
boskie ohhhh kocham *-*
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@Misiaa14
Majka· 10 mar 2016
O której kolejna ? ???? ????
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@Majka jakoś koło 23
A· 10 mar 2016
Hahaha "odważam" się
Świetna część poprostu leże ze śmiechu
Uwielbiam
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@A ;* super
cieszę się 
argina· 10 mar 2016
perfecto
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@argina
Milianna· 10 mar 2016
Kolejne super opowiadanie ( w sumie to część) w twoim wykonaniu. Coś czuje, że coraz bliżej nasz wyczekiwany buziak
!! I niech damian zostawi w końcu Zuzke i zajmie się swoją Jolką
. Jednak muszę przyznać, że uwielbiam postać Kuby szczególnie kiedy włącza się jego tryb zazdrośnika. Mam nadzieję, że bedzie coraz więcej takich romantycznych momentów, jak w dzisiejszej części. Oczywiście tylko w wersji Kena i Barbie, bo jakby inaczej
PS.Zauważyłam też, że piszesz ,, szepce" ( w tej albo w poprzedniej części), jednak mi się zdaje, że jest to błąd i pisze się ,,szepcze". Taka moja mała uwaga
Oczywiście czekam na KOLEJNĄ CZĘŚĆ!!! 
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@Milianna Dziękuję Ci jak zawsze
Jasne, że będzie więcej takich momentów
A jeśli chodzi o szepczę i szepcę to obie formy są poprawne
tak czytałam w jakimś słowniku

Milianna· 10 mar 2016
@NIEjestemBARBIE o nawet nie wiedziałam.
Nika....· 10 mar 2016
Jeny w każdej części płaczę ze śmiechu...
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@Nika....

niezapominajka13· 10 mar 2016
Super opowiadanie
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@niezapominajka13 Dzięki!
juliq07· 10 mar 2016
Genialne
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@juliq07
Korni· 10 mar 2016
Boskie
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@Korni
Korni· 10 mar 2016
@NIEjestemBARBIE Kiedy koleeeejna?

NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
Dziiiś
Postaram się szybciej niż zwykle
Korni· 10 mar 2016
@NIEjestemBARBIE a tak mniej wiecej o której?
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@Korni Przed 23
Meluś· 9 mar 2016
Jejciu! Kocham cię! Cały czas się śmiałam
a teraz płacze ze śmiechu
bomba
NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@Meluś
! 
Zielona96· 9 mar 2016
Super i jak zawsze czekam, co będzie dalej
NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@Zielona96

marTYNKA· 9 mar 2016
No niech się pocałują bo inaczej sama ich na siebie wepcham :P
NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@marTYNKA hahahaha
Ewcia:D· 9 mar 2016
XD rozwaliło mnie to
luvhope· 9 mar 2016
Jejkuuu kocham!
CzescPaula· 9 mar 2016
Cudowne !!!
NIEjestemBARBIE· 10 mar 2016
@CzescPaula
Malineczka2208· 9 mar 2016
Cuuuuudneee
Hahaha trochę się naśmiałam, i poprawiło to mój humoor
Czekam na kolejną

NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@Malineczka2208 Ogromnie się cieszę, że mogłam poprawić Ci humor
;*
mysza· 9 mar 2016
Na miejscu Kuby byłabym wściekła na Damiana. Niby żarty, ale jednak. Czy on ją kiedyś w końcu pocaluje? Wiem, że na Patryka nie mam już co liczyć. Zuzka woli Kubę :(
NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@mysza Co takiego zauroczyło Cię w Patryku ?
mysza· 9 mar 2016
@NIEjestemBARBIE Tak naprawdę to nie wiem. Nic nie zrobił. Mam jego pewne wyobrażenie w głowie i to chyba sprawia, że tak go lubię. Z drugiej strony może wiąże z tym moje życie prywatne. Sama nie wiem.
NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@mysza W takim razie specjalnie dla Ciebie jeszcze się pojawi
mysza· 9 mar 2016
@NIEjestemBARBIE Bardzo dziękuję.
Majka· 9 mar 2016
Jeju świetne????????????????
NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@Majka
andzius16· 9 mar 2016
Genialne. ????????????❤
NIEjestemBARBIE· 9 mar 2016
@andzius16