Od razu podchodzę do niego, siadam obok i mówię:
- No to słucham Pana, Panie Poważny.
- Cześć Barbie. – posyła mi promienny uśmiech.
- Cześć Kłamco.
- Co Cię do mnie sprowadza? – Nadal udaje, że nie wie, o co mi chodzi.
- Kuba, to nie jest śmieszne.
- Trochę jest. Serio.
- Pobiliście Patryka?? – pytam wprost.
- Kto???
- Ty z Igorem – mówię, a on kładzie rękę na moim czole.
- Masz gorączkę? Nieeee. To co jest z tobą??
- Ze mną?
- Mówiłem ci już, że nic nie zrobiłem temu twojemu kochasiowi.
- Nie nazywaj go tak.
- Nic nie zrobiłem temu poecie za trzy grosze.
- Tak też go nie nazywaj.
- A jak? Ken?
- Przeginasz.
- Ty też przeginasz. Mówiłem już tyle razy, a ty ciągle mi nie wierzysz i o coś oskarżasz.
- A co mam myśleć, jak czytam taki list, a potem słyszę, że Igor go pobił.
- Fibi nie powiedział, że Igor go pobił.
- Nie wierzę w takie zbiegi okoliczności.
- Mi też nie wierzysz.
- A powinnam?
- Normalna akcja, że tak. Zuza, nie mam z tym nic wspólnego. Jeśli chcesz znać moje zdanie…
- No przecież po to tu jestem. Chcę poznać twoje zdanie, więc powiedz mi wszystko, co wiesz.
- Myślę, ze Igor go troszeczkę postraszył.
- Ale skąd on o nim wie?
- Z księżyca. No jak skąd?
- Co mu nagadałeś?
- Że mnie wkurwia ten koleś. A Igor nie miał nic do stracenia, bo i tak za chwilę miał jechać do domu. Myślę, że jak poszliśmy na obiad, to się z nim spotkał na minutkę, czy dwie. I uprzedzając twoje kolejne pytanie. NIE.
- Co nie?
- Nie prosiłem go o to. Wiesz, że ja takie sprawy załatwiam sam. Jak chciałbym mu dowalić, to bym to zrobił. Na razie nie zasłużył. Teraz tylko go nie lubię. Po mordzie dostanie ode mnie dopiero, jak ty go polubisz. A chyba nic na to nie wskazuje, co?
- Ja go nawet nie znam.
- Normalna akcja, że tak właśnie powinno być. A to, że się w tobie zakochał, to akurat czyni go normalnym. – Naglę przestaje mówić i patrzy na mnie, jakoś tak inaczej. Tak ciepło. Ten wzrok sprawia, że wierzę w każde jego słowo.
- Jak mam to rozumieć? – pytam w nadziei, że powie coś więcej.
- Są jeszcze mokre. – Zmienia temat i prawą ręką dotyka moich rozpuszczonych, wilgotnych, blond włosów.
- Perfekcyjna zmiana tematu.
- Co mam jeszcze powiedzieć?
- Coś.
- Coś. – Wygłupia się.
- Coś fajnego.
- A co byś chciała usłyszeć?
- A co byś chciał mi powiedzieć?
- Znowu będziemy rozmawiać pytaniami?
- Ciesz się, że w ogóle z tobą rozmawiam – żartuję i lekko trącam go prawym ramieniem. Kuba wykorzystuje okazję i łapie mnie za rękę. Odruchowo patrzę na nasze splecione dłonie.
- Normalna akcja, że się cieszę. Nawet bardzo – odpowiada i delikatnie kciukiem jeździ po mojej skórze. Muszę przyznać, że jest to niezwykle miłe uczucie.
Nie tak miało być. Miałam na niego nakrzyczeć, że kolejny raz się wygłupia i urządza dziwne akcje, a skończyło się na tym, że siedzimy uśmiechnięci, trzymając się za ręce i mając gdzieś konferencję, którą właśnie wygłasza Fibi. Zerkam na Jolę. Wiedziałam. Byłam pewna, że na jej twarzy będzie widoczne rozbawienie, wymieszane z satysfakcją. Przesyła mi buziaczka i trąca Damiana, aby spojrzał w naszą stronę. Myślałam, że też zacznie się śmiać i robić głupie miny, ale dostrzegam coś zupełnie innego. Jego kąciki ust nawet nie uniosły się choćby milimetr do góry. Wpatruje się w nas, a z jego twarzy trudno jest odczytać cokolwiek. Wygląda tak, jakby na moment gdzieś odpłynął. Odwraca wzrok i do końca konferencji wydaje mi się, że jest smutny. Z Kubą już nie rozmawiam. W ciszy słuchamy, co mówi Fibi. Co jakiś czas zerkam na niego, a on na mnie. Przez dobrą godzinę moja prawa dłoń jest obejmowana przez jego lewą.
Zastanawiam się, o co chodzi Damianowi. Czy coś się stało? Zawsze jest pełen energii, radosny, skory do żartów, zwariowany, pewny siebie. Za każdym razem, kiedy patrzyłam mu w oczy widziałam w nich, taki wyjątkowy błysk. Teraz go nie dostrzegam i zaczynam się martwić. Muszę się dowiedzieć. Nie za godzinę. Nie za dziesięć minut, nie za pięć. Teraz. Zaraz. Już.
- Przesiądźmy się – mówię do Kuby i delikatnie zabieram rękę.
- Gdzie?
- Koło Jolki i Damiana.
- Przecież siedzą dwa metry dalej.
- Ja idę. A ty?
- Nie możemy zostać? Konferencja się kończy za kilkanaście minut.
- Muszę zapytać o coś Damiana.
- Znowu Damian…
- A teraz, o co ci chodzi?
- O to, że Damian ciągle jest na pierwszym miejscu. – Nie wiem, co mam mu na to odpowiedzieć. Nie chcę się kłócić o Damiana. Przecież to niepoważne.
- Chodź - proszę go.
- Zostań - odpowiada cicho, ale stanowczo.
- Chodź. – Łapię go za rękę, mając nadzieję, że to go przekona.
- Zostań – ściska mnie mocniej. Próbuję wstać, ale mnie nie puszcza.
Zostaję.
24 komentarze
kermitek
No proszę dodaj szybko bo zaraz internetu nie będę miała
NIEjestemBARBIE
@kermitek Już już
kermitek
Dodasz przed północą? Świetne
NIEjestemBARBIE
@kermitek Dodam :P Dzięki
mysza
Kiedy kolejna?
NIEjestemBARBIE
@mysza Za godzine
mysza
@NIEjestemBARBIE okey
meluś
Git brakuje mi tylko
NIEjestemBARBIE
@meluś Ty zboczuszku !
Lea
Boskie! Uwielbiam to opowiadanie Czekam na kolejną ^^
ja
Mam pytanie, czy przez okres weekendu napiszesz więcej niż 2 części?
NIEjestemBARBIE
@ja Będę się bardzo starała Myślę, że tak.
ja
@NIEjestemBARBIE dziękuję;* to opowiadanie jest na prawdę super i myślę że ty nas nie zostawisz jak inne pisarki
NIEjestemBARBIE
@ja Nie ma mowy Pisanie dla Was jest teraz nieodłączną częścią mojego każdego dnia
ja
@NIEjestemBARBIE bardzo się z tego cieszę, ok już ci nie przeszkadzam , pisz kolejną bo zwariuję!!! ;D haha
Karolina12
A masz juz napisane? Czy dopiero konczysz? Czy jak...?
NIEjestemBARBIE
@KontoUsunięteina12 No właśnie nie mam. Jakbym miała to na pewno bym od razu wrzuciła. Właśnie piszę
Karolina12
@NIEjestemBARBIE. Ahm
meluś
Git brakuje mi tylko
xd
O której bd kolejna?
NIEjestemBARBIE
@xd Jeszcze nie wiem. Na pewno dzisiaj. Ale godziny nie znam
Karolina12
O ktorej godz?
NIEjestemBARBIE
@KontoUsunięteina12 Jeszcze nie wiem
niejestempiekna
Kiedy kOlejna?
NIEjestemBARBIE
@niejestempiekna Dziś, ale nie wiem o której godzinie
Misiaa14
Patryk jest tu zbędny xD oni wkońcu mają być razem no ile možna xD
TruskawkowaXD
Nie rozwijaj już wątku z Patrykiem :/ mam nadieje , że Zuza będzie z Kubą a Damian nie będzie z tego powodu zły ? smutny? Kiedy kolejna ?
NIEjestemBARBIE
@TruskawkowaXD O Patryku jeszcze trochę będzie, ale bądź spokojna ;D Kolejna część dziś wieczorem
??
O której kolejna?
Malineczka2208
Oni muszą być razeem ALe czemu Damian był smutny? Ojj xD
Czekam na kolejną
meluś
Cód, miód i orzeszki xD ????????
majli
Lubię Kube w każdej wersji, nawet jak jest zazdrosny i zaborczy. Oni po prostu są dla siebie stworzeni. Swoja drogą, ciekawe o co chodzi Damianowi? Chyba nie obudziły się w nim jakieś rzewne uczucia względem Zuzy...ale z drugiej strony nie powiem, że taki obrót sprawy mi się nie podoba.
NIEjestemBARBIE
@majli Cieszę się, że akceptujesz każdy mój pomysł Sama uwielbiam Kubę i każdego, kto podziela moje zdanie w tej kwestii
ja
Super ! Trochę krótkie ale i tak kocham ! Następna może rano?
NIEjestemBARBIE
@ja Może rano^^ Postaram się
Karolina12
Kocham ❤❤❤❤❤
NIEjestemBARBIE
@KontoUsunięteina12
Korni
Kochane *_*
NIEjestemBARBIE
@Korni
Korni
@NIEjestemBARBIE Czyżby Damian coś do Zuzki? ;> czeekam na next
NIEjestemBARBIE
@Korni A o tym Pani Kornelio już w następnych odcinkach ;D
Korni
@NIEjestemBARBIE Grrr :( Jesteś za bardzo tajemnicza xd ale to dobrze w sumie ^^ przez to trzymasz nas w napięciu
Korni
@NIEjestemBARBIE No i chcemy więcej!
NIEjestemBARBIE
@Korni No i będzie więcej!
Korni
@NIEjestemBARBIE Duuużo więcej !
NIEjestemBARBIE
@Korni Ej Słonko, normalna akcja, że duuuuuuuuuuuużo To zaledwie początek hahaha
mysza
Ciekawe co się dzieje Damianowi. Chyba mam pewne podejrzenia. Czekam na kolejną i na rozwiązanie jego zachowania. Co do Kuby i Zuzy to jak dla mnie przegrana sprawa.
NIEjestemBARBIE
@mysza Zaczynam lubić Twój pesymizm Nie podoba Ci się Kuba, czy po prostu zawsze masz takie nastawienie?
mysza
@NIEjestemBARBIE Uwielbiam szczęśliwe zakonczenia, ale w tym wypadku tego nie widzę. Może Kuba byłby szczęśliwy z Olga. Damian jest z Jolą i według mnie to dobrze.
NIEjestemBARBIE
@mysza Rozumiem. Większość z nas lubi, jak coś się dobrze kończy. Sama jestem fanką happy endów Chcę tylko zaznaczyć, że to dopiero początek opowiadania, które przedstawia historię ludzi, którzy na ten moment znają się 8 dni. Nie wiem, jakie Ty masz doświadczenia, ale według mnie, nie można mówić o MIŁOŚCI znając kogoś tydzień. Można się kimś zafascynować, zauroczyć, zakochać. Owszem, ale to nie miłość. Pamiętam, jak w którymś komentarzu napisałaś, że uważasz, że nie zdążą niczego poważnego zbudować. Ja jestem zdania, że w osiem dni nie da się zbudować nawet niczego na średnim poziomie. Nie jestem Bogiem, który w tydzień stwarza coś zajebistego z niczego Oczywiście cieszy mnie każda Twoja wypowiedź, bo jest inna od pozostałych. Nie słodzisz i nie ubóstwiasz Kuby. Po prostu wyrażasz swoje zdanie i bardzo mi się to podoba. Napisałam ten mega długi komentarz, tylko po to by przedstawić Ci w skrócie, jak ja to widzę i dlaczego nie ma jeszcze tęczy, motylków i kwiatków. Zapraszam do czytania kolejnych części
mysza
@NIEjestemBARBIE Oczywiście, że będę czytać. Ja po prostu odnoszę wrażenie, że jak się rozjada do domów to nic nie będzie. Z drugiej strony może Zuza powinna dac szansę Patrykowi? Przecież może być fajnym kolegą. Mam nadzieję, że rozwiniesz jego wątek. Byle nie na chwilę.
Ewcia:D
Słooodkooo... Tylko tak dalej słooooooodkoooooo :P
NIEjestemBARBIE
@Ewcia
xd
❤❤❤❤❤❤
NIEjestemBARBIE
@xd
;)
Cudowne
NIEjestemBARBIE
@