Jest-Takie-Miejsce 98

Nie mogę oderwać wzroku od tablicy. Jestem ogromnie ciekawa, kto jest autorem serca z napisem. Nikt konkretny nie przychodzi mi do głowy. Na pewno nie Jolka i Anka, bo ciągle były ze mną. Kuba i Damian też odpadają. Poza tym nie wydaje mi się, żeby mógł to zrobić jakiś chłopak. Na sto procent dziewczyna. Tylko która? Ale czy to ma jakieś większe znaczenie? Przecież każdy tutaj widzi, co dzieje się między mną, a Kubą.  
, , Kochajmy swoich nieprzyjaciół."
Jak trafnie dobrany cytat. Udajemy od początku, że się nie lubimy, choć nawet ślepy zauważyłby, jak bardzo nas do siebie ciągnie. Uśmiecham się i sięgam po aparat. Robię kilka zdjęć tablicy, tak aby obraz był najbardziej widoczny.  
- Też o tym pomyślałam – odzywa się Jola.
- Jak myślicie? Kto to mógł napisać? – pytam przyjaciółki.     
- Na pewno nie Olga. – Anka ma całkowitą rację. Nigdy nie napisałaby czegoś takiego. I koniecznie musiałaby użyć słowa, , księżniczka”. Swoją drogą nie mam pojęcia, dlaczego mnie tak nazywa. Żadna ze mnie księżniczka. Tak samo, jak z Kuby żaden książę. Ale Olga powiedziałaby wszystko, żeby mnie wkurzyć. Tylko, że nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo gdzieś mam jej zdanie.
Drzwi się otwierają i do środka wchodzi Kuba. Rzucam aparat na materac, żeby nie zauważył, że fotografuję tablicę. Wszystkie się rozpraszamy, nie przykuwając uwagi do napisu. Może nie zauważy.  
- Już się stęskniłeś? – pytam i słodko się uśmiecham.  
- Normalna akcja, że tak. Dlatego jestem. I… - Nie kończy, tylko robi krok do przodu.
- I?- Jestem ciekawa, co tym razem wymyślił. Znowu chce ukraść komuś słodycze?
- Zapraszam Panią na kolację – mówi szarmancko i bosko mruży oczy. Żadna dziewczyna na moim miejscu, nie byłaby w stanie się oprzeć.  
- A co Pan serwuje? Ciastka Franka? Drożdżaka Krzyśka, czy może jest jakieś inne menu? – żartuję i zbliżam się do niego.
- Nie, nie, nie. Nic z tych rzeczy. Obstawiałbym bardziej kanapki z dżemem, słodką herbatę, którą osobiście przesłodzę…posłodzę – poprawia się i uśmiecha. Jak ja uwielbiam te jego żarty. – No i oczywiście zajebiste towarzystwo.
- W porządku. Zgadzam się na wszystko, poza herbatą.  
- Ej, mówiłaś, że ci smakowała.
- Mówiłam też, że cię nie lubię i jesteś kretynem – wypalam nagle i żałuję, że podałam to jako przykład. Niepotrzebnie zdradziłam, że mam o nim inne zdanie. Jasne, że on to wie, ale…
- Barbie, ale ja wiem, kiedy mówisz serio, a kiedy żartujesz.
- Zawsze?
- Normalna akcja, że tak. Jak mówisz o mnie źle to żart, a jak dobrze to prawda – śmieje się i wyciąga do mnie rękę.  
- Widzimy się na kolacji – mówię do dziewczyn i podaję mu dłoń.  
Wychodzimy razem na korytarz i akurat wpadamy na Fibiego.
- O proszę. Co za widok. – Uśmiecha się do nas i na moment zatrzymuje. – Jak leci?
- W porządku. Właśnie idziemy się troszkę pokłócić – żartuje Kuba, a ja przewracam oczami.
- Jasna sprawa. To uciekajcie. Nie przeszkadzam.
Fibi jest bardzo zabawny i bardzo inteligentny. Od początku wiedział, co się świeci. Sympatyczny z niego gość. Znika za drzwiami, a my zbiegamy ze schodów. Na dole spotykamy Olgę.
- Księżniczka nauczyła się chodzić? – Jejku, jaka ona jest żałosna. Myśli, że mnie to rusza?
- Nauczyłem ją. A teraz będę ją uczył innych rzeczy… - mówi prowokująco Kuba i zamyka Olgę. Jej mina jest bezcenna. Odwraca się na pięcie i wchodzi do łazienki.  
- Dzięki – mówię, kiedy jesteśmy już na zewnątrz.
- Podziękujesz, jak cię nauczę – śmieje się i zachodzi mi drogę.
- Wariat. Ja mówię poważnie. Olga na każdym kroku próbuje mnie zdenerwować.
- Wiem. Nie lubi cię. Nie jest zła, tylko ty tak na nią działasz.
- Jasne. Jest cudowna, tylko przeze mnie zachowuje się chamsko i złośliwie.
- Zuza, nie o to chodzi. Sama wiesz, jak jest. Potrafi być miła, ale tylko dla wybranych.
- Dla ciebie?
- Uuuu, wyczuwam zazdrość.
- Przestań.
- Tylko się na mnie nie obraź znowu.
- Wcale nie chcę się obrażać. Nie gadajmy o Oldze. Jest wiele ciekawszych tematów.
- No to słucham. Powiedz mi o sobie coś, czego nie wiem.
- Nie wiem od czego zacząć. Prawie nic o mnie nie wiesz.
- Coś tam wiem. Na przykład, że jesteś bardzo ładna… Jak się złościsz. Że do twarzy ci z moją pianką, z mokrą koszulką, że mnie lubisz, że błyszczą ci oczy, jak się uśmiechasz. – Jejku. Jeszcze chwila i pomyślę, że robi się romantyczny. – I że złościsz się częściej niż wszystkie dziewczyny razem wzięte – śmieje się, a romantyzm gdzieś umyka.
- To całkiem sporo.
- Normalna akcja, że chcę więcej.
- Normalna akcja, że to działa w obie strony.
- No to dawaj. Pytaj o co chcesz. Odpowiem na każde pytanie.
- Patryk. – Stoi właśnie przed stołówką, ubrany w elegancką koszulę. Jeszcze tylko jego brakowało.
- Jaki Patryk? Co to za pytanie?  
- Żadne pytanie. Patryk od listów. Stoi. Widzisz?  
- A co on się tak wystroił?
- Nie mam pojęcia.
- Może znów masz jakieś imieniny, co? – żartuje i jak widać, chłopak wcale nie popsuł mu humoru.
- A może chce się oświadczyć? – Podzielam jego entuzjazm.
- Mi czy tobie? – Wygłupia się i chwyta mnie za rękę.
- Chyba tobie. Taki jesteś przystojny w tej koszulce, że nie mam szans.
- A bez koszulki?
- W koszulce, bez koszulki, w spodniach, bez spodni, w czarnym i w białym. Teraz, wczoraj, jutro, zawsze.  
- Eeeej, Barbie. Tak się rozmarzyłem, że chyba go wyprzedzę i pierwszy ci się oświadczę.

NIEjestemBARBIE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1033 słów i 5635 znaków, zaktualizowała 29 cze 2016.

16 komentarzy

 
  • Użytkownik taodbalsamu

    Czy dziś  kolejna? Mogę przestać  juz skakać? Bo balsam się  już  napewno wchłonąl

    12 maj 2016

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @taodbalsamu Hahhahhaa:) Kolejna jakoś o 23:30 ;D Nie skacz już, nie skacz:) Daj nogom odpocząć xD

    12 maj 2016

  • Użytkownik taodbalsamu

    @NIEjestemBARBIE uff, dzięki  :faint: w takim razie jutro rano przeczytam ;)

    12 maj 2016

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @taodbalsamu Tylko nie skacz do rana xD

    12 maj 2016

  • Użytkownik xxbambinooxx

    A dzisiaj da pani dla pani? Bo pani by chciała żeby pani dała... Pani czeka z niecierpliwością.... I pozdrawia :D <3

    11 maj 2016

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @xxbambinooxx przepraszam Panią, ale wczoraj mnie nie było:) dzisiaj Pani się doczeka ;*

    12 maj 2016

  • Użytkownik xxbambinooxx

    @NIEjestemBARBIE uf..... To pani się bardzo cieszy, że pani doda, bo pani bardzo fajnie pisze!!! :D <3

    12 maj 2016

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @xxbambinooxx A Pani się cieszy, że Pani jest taka miła ;D Pozdrowienia od Pani dla Pani xD :) ;*

    12 maj 2016

  • Użytkownik niezgodna

    cudo !

    11 maj 2016

  • Użytkownik zielonooka

    Jejuuu *~* to jest genialne <3! Ciekawi mnie dlaczego Patryk jest taki elegancki :D nie mogę się doczekać  następnej części :* <3

    11 maj 2016

  • Użytkownik marTYNKA

    Tęskniłam za tymi wariatami :yahoo:

    11 maj 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    Cudowne *-*

    10 maj 2016

  • Użytkownik Tusiaqq

    Wspaniałe jak zawsze !!  <3

    10 maj 2016

  • Użytkownik Arailana

    Aaaaaaa kocham no ????????❤❤

    10 maj 2016

  • Użytkownik Barbie

    Czad :*

    10 maj 2016

  • Użytkownik lalalips

    Zchęcią  poskakałabym z radości ale nie mogę bo wysmarowalam nogi balsamem. Choć  część  świetna wiec poskacze  rano ;)

    10 maj 2016

  • Użytkownik nasiaaa

    Świetne jak zawsze
    Bardzo mi się podoba  :kiss:

    10 maj 2016

  • Użytkownik Jolcia223

    Bardzo cieszę się, że w końcu pojawił się Patryk "od listów" :) :* heh a ta część jest po prostu przecudowna :) :* ciekawe co się wydarzy później. Nie mogę się już doczekać :) :* <3

    10 maj 2016

  • Użytkownik Dream

    Jajku jak ja ubustwiam, uwielbiam, kocham to opowiadanie <3 Cudna część :D

    10 maj 2016

  • Użytkownik Malineczka2208

    Świetneee <3 Zaskakujesz mniee :) Pozytywnie rzecz jasna :) Do następnej  :yahoo:

    10 maj 2016