Od razu odwracam wzrok. Zdążyłam jednak zauważyć, że ma na sobie czarne bokserki. Na miłość boską! Przecież nie będę stała i lampiła się na jego majtki.
- Nie uciekaj! – krzyczy za mną. Zatrzymuję się, ale stoję tyłem do niego.
- Ubierz się. – Moje słowa brzmią prawie jak rozkaz.
- W co? W te mokre spodnie? - Jestem pewna, że właśnie się uśmiecha.
- A masz suche?
- Nie.
- To trzeba było się zachowywać normalnie. Teraz przez swoje wariactwa będziesz chodził w mokrych.
- Nie będę chodził w mokrych.
- Chyba nie pójdziesz na mszę w gaciach?
- Normalna akcja, że pójdę. – Odwracam się, żeby wykrzyczeć mu w twarz, jak bardzo jest pokręcony. Nie zamieszam spuszczać oczu poniżej jego pasa, więc utrzymuję z nim kontakt wzrokowy.
- Ty do końca oszalałeś!
- Żartuję! – śmieje się ze mnie i wyciska wodę po kolei z każdej nogawki spodni.
- Idź na słońce. Może chociaż trochę przeschną. – Radzę mu i powoli mój oddech się wyrównuje. Nie patrz na majtki! Nie patrz na majtki! Zuza! Zerkam, ale szybko przywracam kontakt wzrokowy.
- O proszę, Barbie się martwi.
- Nie martwię się!
- Podoba ci się mój widok? – Prowokuje mnie i nie przestając wyciskać wody, podchodzi bliżej.
- Ani trochę. – Kłamię.
- Jakoś ci nie wierzę.
- To uwierz.
- To udowodnij. – Rzuca spodnie na trawę i próbuje mnie objąć. Szybko się odsuwam. Nie chcę przytulać się do niego, kiedy jest prawie nagi. Nieee!
- Nic nie będę udowadniać! I wiesz co? Nie gadam z tobą! Ostrzegała cię, że nie będę się odzywać, ale bardzo chciałeś zaryzykować.
- A no tak, zapomniałem. Pogniewałaś się – śmieje się.
- Tak! I nie odzywam się do ciebie!
Przecież miałam być na niego zła. I będę! Oczywiście, że tak. Obiecałam, że się do niego nie odezwę, więc koniec rozmowy. Odwracam się i idę w stronę kaplicy. Kuba krzyczy za mną:
- Nie wytrzymasz beze mnie nawet godziny! – Ma bardzo dobry humor.
- Przekonamy się kto pierwszy przyjdzie! – Uśmiecham się i bardzo walczę ze sobą, żeby się nie odwrócić.
Mijam się z Mateuszem. Najpierw spogląda na mnie, a potem na Kubę. Ciekawe, co sobie myśli, widząc go bez spodni. Wcale mnie to nie interesuje. Nie oglądam się za siebie. Dam radę. Pewnie, że dam. W końcu jestem Zuzą. Idę do kaplicy. Na zewnątrz, przed wejściem do kaplicy stoją Jolka, Anka i Damian. Też mają dobre humory, rozmawiają o czymś i z czegoś się śmieją. Mam zamiar do nich dołączyć. Dostrzegam też Agnieszkę. Kiedy i ona zauważa mnie, podchodzi bliżej i pyta:
- Gdzie Kuba?
- Nie wiem.
- Jak to nie wiesz?
- Chyba został tam, gdzie był.
- I jak wygląda? – Zajebiście, jak zawsze. Pytanie.
- Suszy spodnie – odpowiadam, bo wiem, że właśnie to ją interesuje.
- Wyrobi się? Ma jeszcze 12 minut.
- Nie ma szans. Na pewno nie wyschnie.
- Pójdę go pogonić. - Mam ochotę ją powstrzymać i powiedzieć, że Kuba paraduje w samych majtkach, ale tego nie robię. Po co o tym wspominać? Będzie zabawnie, jak Aga zobaczy jego bokserki. Ale się zdziwi. Właśnie to sobie wyobrażam i zaczynam się śmiać sama do siebie.
- Zuzia, szukałam cię. – Łapie mnie za ramię Anita.
- Tak? Coś się stało? – pytam z troską w głosie.
- Nie, nie. Nic się nie stało. – Uspokaja mnie. – Wszystko gra.
- To świetnie. – Uśmiecham się i siadam na ławeczce, stojącej przy dróżce do kaplicy.
- Zuzaaa! – woła mnie Jola.
- Zaraz przyjdę! – odkrzykuję do przyjaciółki i zapraszam Anitę na ławkę. Chcę poświęcić jej chociaż chwilę. Jolkę mam cały czas. Non stop. A Anitę ostatnio troszeczkę zaniedbałam. Na szczęście nie jest sama. Znaleźli się też inni życzliwi ludzie. Wiem, że Damian z nią dużo rozmawia w wolnych chwilach. Bardzo go za to podziwiam. Nie tylko za to. Posiada wiele cech wartych podziwu, a empatia i bezinteresowność to tylko jedne z nich. Spoglądam na niego i widzę, że i on patrzy w moim kierunku. Uśmiechamy się do siebie i wracam do rozmowy z Anitą.
- Mówił ci ktoś, że jesteś ładna? – odzywa się koleżanka, a mi robi się jakoś tak miło.
- Jak się złoszczę? – żartuję, bo Kuba i wszystko, co z nim się wiąże, ciągle siedzi mi w głowie. Anita chyba nie rozumie, co mam na myśli i zaczyna się śmiać.
- Chyba jeszcze ani razu nie widziałam cię, jak się złościsz. A czemu tak? – pyta, nie przestając się uśmiechać.
- Kuba tak ciągle mówi. – Wtajemniczam ją. – Że ładnie wyglądam, jak się denerwuję.
- Aaaaa, dlatego ciągle ci dokucza?
- Mniej więcej tak to działa. Sama tego do końca nie ogarniam.
- Zawsze ładnie wyglądasz.
- Dziękuję ci. Jesteś bardzo miła.
- A mogę cię o coś zapytać? – Dziewczyna zmienia temat.
- Jasne. Zawsze możesz o wszystko pytać. Najwyżej nie odpowiem. Ale myślę, że nie wyskoczysz z żadnym pytaniem, na które nie mogłabym lub nie chciałabym odpowiedzieć.
- To łatwe pytanie. Wystarczy odpowiedzieć jednym słowem.
- No to dawaj.
- Lubisz go?
- Kubę? – pytam, a ona w ramach potwierdzenia kiwa głową. – Pewnie, że go lubię. Bardzo nawet. – Uśmiecham się i cieszę, że w końcu powiedziałam to głośno. Jakoś przed Anitą się nie krępuję i czuję, że mogę powiedzieć jej wszystko. Jest dobra. Ma czyste serce i bardzo mnie uspokaja jej obecność tutaj, teraz, na tej ławeczce.
- To teraz trudniejsze. Co takiego sprawia, że w twoich oczach jest lepszy od Damiana?
11 komentarze
Karolina12· 14 mar 2016
O ktorej kolejna?
NIEjestemBARBIE· 14 mar 2016
@KontoUsunięteina12 już
Martuśkowa· 14 mar 2016
Niech oni się już zejdą i będą Parą
Piękne opowiadanie 
luvhope· 14 mar 2016
Jak dla mnie to dobrze się dzieje, że Zuza wybrała właśnie Kubę, a nie Damiana. I ciągle czekam na ten pocałunek ah, mam nadzieję że to już niedługo
Malineczka2208· 14 mar 2016
Cudnieee
Meluś· 14 mar 2016
Znowu moja fantazja... wiem masz już jej dość ale to ostatni raz :( Zuzka odpowiada ze zakochała się w Kubie a Damiana bardzo lubi i wtedy słyszy to Olka która ją później szantażuje że powie o tym Kubie jeżeli Zuza nie będzie go unikać. Wtedy Zuza przestanie rozmawiać z Kubą; będzie go ignorować a on wtedy będzie robił wszystko żeby ujawnić jej że ją kocha xDD koniec
a częśc jak zwykle cud, miód i orzeszki ( bomba, bomba i jeszcze raz bomba) czekam na kolejną 
NIEjestemBARBIE· 14 mar 2016
@Meluś hahahahahahahahahahaha
mam nadzieję, że tylko żartujesz, że to ostatni raz
Meluś· 14 mar 2016
@NIEjestemBARBIE No dobra
jednak nie żartuje
olagr81· 14 mar 2016
Będzie jeszcze jedna?
NIEjestemBARBIE· 14 mar 2016
@olagr81 Tak
Dream· 14 mar 2016
Noo jestem ciekawa dlaczego Zuzka woli naszego kochanego Kubusia od Damiana :P Teraz tylko godzinka i następna, jakoś wytrzymam
niezapominajka13· 14 mar 2016
bardzo fajne
juliq07· 14 mar 2016
No faktycznie trudniejsze. Powinna powiedzieć coś w stylu: bo w Kubie się zakochałam. A on to usłyszy
NIEjestemBARBIE· 14 mar 2016
@juliq07 Dobre

luvhope· 14 mar 2016
@juliq07 o matko to by było świetne, zgadzam się z Tobą w 100%
fluttershy· 14 mar 2016
To ostatnie dzisiaj dodaj dłuższe
NIEjestemBARBIE· 14 mar 2016
@fluttershy Właśnie tak chcę zrobić. A nie pogniewacie się, jak będzie troszeczkę później niż o równej 21?
chcę żeby było dłuższe od poprzednich, a nie jest jeszcze o końca gotowe
ja· 14 mar 2016
Kocham!!!!