Powinieneś tutaj być.”
-, , Zuza…Obiecuję, że się spotkamy. Jeśli nie w ten weekend, to w następny, ale na pewno już niedługo się zobaczymy. Tęsknie tak samo mocno, albo bardziej… Jak Ci tam jest?”
- Zimno, nudno, ciemno, pusto. Ciebie nie ma. Jest za to stado komarów i Judyta, która opowiada historie, których wcale nie chcę słuchać.”
-, , Chciałem Ci powiedzieć o Judycie, ale uznałem, że to niewarte wzmianki. Eeeejjjj, Barbie??? Czy Ty jesteś zazdrosna??? ;D”
-, , NIE!”
-, , Hahahahaahhahaha xD”
Wymieniamy jeszcze kilka wiadomości i humor od razu mi się poprawia. W końcu poddaję się zmęczeniu i zasypiam.
Budzą mnie dziewczyny, które właśnie wchodzą do namiotu. Przepraszają za hałas i zajmują miejsca po obu moich stronach. Leżąc pomiędzy nimi, czuję, że nie jestem sama. Nigdy nie byłam. Mimo tego, że Kuba jest teraz w domu, czuję go obok. Będę silna. Dam radę.
***
Następny dzień mija bardzo szybko. Biorę udział w konferencjach, mszy, tańcach, zabawach, rozmowach, spotkaniach. Wszyscy twierdzą, że tryskam energią. Jolka i Anka wiedzą, że to mój sposób na przetrwanie i obie robią wszystko, żebym się nie rozkleiła. Starają się jak mogą, żebym za dużo nie myślała o Kubie, ale i tak jest w mojej głowie w każdej minucie. Przestałam się na niego złościć. Wiem, że nie zrobił tego specjalnie i gdyby tylko mógł, byłby tutaj. Osobą, która przypomina mi o nim najczęściej jest Olga. Uśmiecha się do mnie i nadal zgrywa moją dobrą koleżankę. Dzisiaj zapytała o Kubę minimum dziesięć razy. Może zwariowałam, ale naprawdę wierzę, że nie robi tego po to, żeby mnie wkurzyć. Dzwoniła do niego jeszcze raz, zapytać, czy przypadkiem nie zmienił planów. Wiem to od niej. Myślę, że Kuba mi o tym nie mówi, bo nie chce mi przypominać, że mieliśmy być tutaj razem. Paradoksalne, bo przecież i tak nie myślę o niczym innym.
***
Sobota jest naszym przedostatnim dniem tutaj i nie skłamię, jeśli powiem, że się z tego cieszę. Budzę się z dziwnym uciskiem w żołądku. Chyba coś mi się śniło. Obudziłam się godzinę przed pobudką, choć poprzedniego wieczoru położyłam się późno wykończona. Skoro już nie śpię, wykorzystam okazję i pójdę pod prysznic. Cichutko wychodzę z namiotu i widzę, że nic z tego. Kolejka do prysznica jest jeszcze dłuższa niż wczoraj. Powód jest taki, że prysznice są trzy, a dziewczyn jest trzysta. Wracam do namiotu, żeby obudzić dziewczyny, bo właśnie wpadałam na genialny pomysł. Obie wstają bez narzekania i uważnie słuchają, co mówię.
Za polem namiotowym jest droga, która prowadzi do klasztoru. Wiem, że w klasztorze zawsze jest dużo gości, dla których księża mają specjalne pokoje. A skoro są pokoje, muszą być też łazienki.
Bez problemu znajdujemy jedną z nich, na paterze. Nie idziemy na górę, bo wolimy pozostać niezauważone. Okazuje się, że łazienka jest bardzo zadbana i co najważniejsze, zupełnie pusta. Nie ma prysznica, ale są umywalki i normalna toaleta. To nam zdecydowanie wystarcza. Spędzamy tu ponad godzinę i jesteśmy bardzo zadowolone na widok kontaktu. Decydujemy, że na pierwszej przerwie wrócimy tu podładować telefony. W drodze powrotnej uśmiechamy się na widok kolejki, które zwiększyła się, co najmniej dwukrotnie.
Szczęśliwe i pachnące udajemy się na modlitwę poranną. Tuż po niej Fibi ogłasza, że dzisiejszego wieczoru odbędzie się koncert.
- Możecie zaprosić znajomych, to będzie wieczór otwarty. Wejście będzie kosztowało 20 zł i takie osoby zaraz po koncercie będą musiały się zmyć. Jeśli znacie kogoś, kto byłby zainteresowany, przekażcie wiadomość dalej…
Wyłączam się i nie słucham, bo to, co najważniejsze już usłyszałam. Dzisiejszy wieczór będzie otwarty i jeśli tylko Kuba miałby jak dojechać, bez problemu mógłby wejść. Uśmiecham się i patrzę na Jolkę.
- No pisz do niego! – krzyczy podekscytowana.
- Jolaaaaa? – Patrzę na nią błaganym wzrokiem. – Tak sobie myślę, że może lepiej byłoby, gdybyś to ty do niego napisała?
- Jak ja? Oszalałaś?
- No słuchaj. Nie chcę, żeby wziął mnie za jakąś zdesperowaną wariatkę, która ciągle go prosi, żeby przyjechał. Zrobimy tak. Ty napiszesz, niby po kryjomu, ja nic o tym nie wiem. Powiedz mu, że dziś jest taki wieczór, że mógłby przyjechać i żeby tylko mi nie mówił, że do niego napisałaś…
- Dobra, dobra, ogarniam. Zrobię to! – śmieje się i od razu wyciąga telefon.
- Ale to już? Tak od razu??
- A na co mam czekać? Chyba musi sobie chłopak zorganizować transport.
- Racja. Jesteś najlepsza, wiesz?
- Wieeeeem. Będziesz dziękować, jak przyjedzie.
Jolka coś klika i tajemniczo zerka w wyświetlacz. Chyba myśli. Stara się napisać tak, żeby wyszło zupełnie naturalnie. Zawsze kiedy ma napisać jakąś ważną wiadomość, czyta ją kilka razy przed wysłaniem i najczęściej dokonuje jakichś zmian, które w gruncie rzeczy nie robią różnicy. Właśnie teraz zachowuje się podobnie.
- Co napisałaś?
- Zuza, czekaj. Daj mi się skupić. Czytam, czy dobrze brzmi.
- Na pewno brzmi dobrze. Pokaż.
- Nieeee, to moja wiadomość. – Uśmiecha się i w końcu klika, , wyślij”.
- Wszystko tak, jak ustaliłyśmy? – upewniam się.
- Taaaak. Dodałam tylko, że robię to po to, bo nie mogę patrzeć, jak umierasz z tęsknoty.
- Żartujesz???
- Nie – śmieje się, a ja udaję obrażoną.
Po chwili decyduję się, żeby wyrwać jej telefon i upewnić się, co dokładnie napisała. Powinnam to zaakceptować przed wysłaniem. Teraz się boję, że naprawdę popłynęła. Ona ucieka i kasuje wiadomość. Podaje mi telefon dumna z siebie.
Chce, żebym się przekonała, że wiadomość jest skasowana i dała jej spokój. Wtedy przychodzi sms... od Kuby. Jest krótki i automatycznie rzuca mi się w oczy.
, , NIE DAM RADY”
Oddaję jej telefon i żałuję, że w ogóle poprosiłam ją o coś tak głupiego.
Jolka staje na wysokości zadania i wcale mnie nie pociesza. Kasuje wiadomość i zostawia telefon w namiocie. Robię dokładnie to samo i razem z przyjaciółką idę na pierwszą konferencję. Trwa ponad dwie godziny i strasznie mocno chce mi się pić. Siedzimy na placu, który ogrzewają promienie słońca. Marzę o prawdziwym prysznicu, cieniu, wodzie i Kubie.
Mamy dwadzieścia minut przerwy do następnej konferencji. Korzystam z okazji i idę do namiotu, żeby chwilę odpocząć. Wypijamy z dziewczynami całą butelkę wody i siadamy na moment w namiocie. Chcę sprawdzić, czy Kuba się odzywał, ale okazuje się, że mój telefon do końca się rozładował. Jolka ma jeszcze połowę baterii, więc proszę ją, żeby dała mi swój.
Wybieram Kuby numer.
- No co tam Jolanta? – mówi radośnie.
- Hej.
- Barbie?? Hej. Nie mogę się do ciebie dodzwonić.
- Tak myślałam właśnie. Padł mi telefon. Za dwie godziny będę miała przerwę to pójdę go podłączyć.
- Wszystko w porządku?
- Tak, tak, wszystko w porządku. Wieczorem mamy mieć jakiś koncert.
- Słyszałem. Jolka się wygadała.
- Ach ta Jolka. – Uśmiecham się do niej i udaję, że nie mam o niczym pojęcia. – Odezwę się niedługo.
- Eeeeej, czekaj. Tęsknię.
- Ja też. Pa.
Rozłączam się i oddaję jej komórkę. Powoli idziemy w stronę placu. Już na samą myśl o kolejnych dwóch godzinach na słońcu, boli mnie głowa.
Czas jednak mija szybko, bo omawiane treści są niezwykle ciekawe. Miłość kobiety i mężczyzny. Słucham z zainteresowaniem. Kiedy prowadzący kończy, podchodzi do nas Franek i w końcu mamy czas żeby pogadać. Pół godziny później zaczyna się msza. Też na słońcu, choć teraz nie parzy tak mocno. Około godziny 16 się kończy i w końcu mamy czas dla siebie. Idziemy z Rafałem w stronę namiotów i wspominamy, jak dobre było ciasto Krzysia. Śmieję się i naprawdę dobrze bawię. Naszą rozmowę przerywa Olga, która chwyta mnie za rękę i odciąga na bok.
- Co się stało??? – pytam zaskoczona jej zachowaniem.
- Zuza! Miałaś naładować telefon!
- Faktycznie! – Całkiem o tym zapomniałam. Ale skąd ona o tym wie? Robię zdziwioną minę, więc mi odpowiada.
- Kuba nie może się do ciebie dodzwonić.
- Dzięki.
- Próbował do Jolki, ale nie odbierała. Martwił się i pytał, czy wszystko u ciebie gra. Powiedziałam, że nie i żeby ruszył dupsko i przyjechał – śmieje się i chyba naprawdę się stara być dla mnie miła. – Naładuj ten telefon. Powiedziałam mu, że oddzwonisz.
- Tak zrobię. Olga, dzięki.
- Spoko – mówi i idzie do swojego chłopaka, który czeka na nią przy namiocie.
- Jolka, gdzie masz telefon? – pytam, przerywając jej rozmowę z Rafałem.
- No przecież zostawiłam w namiocie.
- Kuba do ciebie dzwonił.
- Tak?? Już sprawdzam. – Wchodzi do środka i wychodzi z komórką w dłoni.
Widzę, jak odczytuje wiadomości i dziwnie się uśmiecha.
- Co jest? – pytam, ale szybko chowa telefon do kieszeni.
- Nic, nic. Kuba… - Uśmiecha się jeszcze raz. – Kuba prosi, żebyś naładowała telefon.
18 komentarzy
Lala
On przyjedzie !!!!
NIEjestemBARBIE
@Lala ostatnia część dzisiaj wieczorem
sandra15
Będzie dziś część czy nie bardzo możesz dodać
NIEjestemBARBIE
@sandra15 Dziś nie, bo mam natłok obowiązków, a ta część będzie już ostatnią, więc potrzebuję jeszcze trochę czasu.
miś
Kiedy dodasz?
NIEjestemBARBIE
@miś Myślę, że w tym tygodniu do piątku max pojawi się ostatnia część
Zuzi
@NIEjestemBARBIE autorko tego pięknego opowiadania, niżej pisałaś że ostatnia część będzie trochę dłuższa więc wiem że potrzebujesz więcej czasu na jej napisanie ale może umiała byś mniej więcej określić czas kiedy dodasz ostatnią część bo nie mogę się doczekać, z resztą pewnie nie ja jedyna każdy liczy na cudowny happy end, mamy nadzieję że nas nie zawiedziesz nie mogę się doczekać kolejnego opowiadania
Zuzi
@nastolaka dokładnie, ona odpisuje na swoje własne komentarze
nastolaka
@Zuzi no totalna żenada
BrakSłów
@nastolaka powiedziała co wiedziała. Nie wiesz to się nie wypowiadaj w tym temacie.
nika
Odpiszesz w koncu?
sandra15
Kiedy następna część ????
Pech
Wróciłam ! a Ty już konczysz :( ale cieszę się ze będziesz nadal coś dodawać. Pozdrawiam i oczywiście część rewelacja
NIEjestemBARBIE
@Pech Fajnie, że jesteś!
Pech
@NIEjestemBARBIE przynajmniej Ty się cieszysz mam zawrót głowy w życiu Ale czasami chwilkę dla siebie znajdę i wchodzę tutaj
NIEjestemBARBIE
@Pech Wiek jak to jest z tymi zawrotami powodzenia i jeszcze raz dziękuję: *
Pech
@NIEjestemBARBIE ależ nie ma za co dziewczyno realizuj się
NIEjestemBARBIE
@Pech kochana
Pech
@NIEjestemBARBIE
*******
Nie normalnie nie mogę Ty to wiesz kiedy przerwać ;-) :-D Oczywiście część jest wspaniała zresztą tak jak całe opowiadanie Szkoda że już koniec (u) ale cieszę się że wrócisz do nas z nowym opowiadaniem :-) chociaż i tak uważam że jest to NAJLEPSZE Mam nadzieję że zakończysz to happy endem. Czekam na kolejną część z niecierpliwością :-) :-)
NIEjestemBARBIE
@******* Bardzo dziękuję z całego sercaaaaa ❤❤❤
Saszka2208
Szaleństwo !!!!
NIEjestemBARBIE
@Saszka2208 ????
Saszka2208
@NIEjestemBARBIE opowiadanko, super czekam na kolejna ❤
Hermes1
Coś się szukiluje u ja tobie czejam na next
NIEjestemBARBIE
@Hermes1 ????
Hermes1
@NIEjestemBARBIE sorka ale moi telefon tak poprawia eh. Miało by c ze coś się szykuje a ja czekam na kolejny next
NIEjestemBARBIE
@Hermes1 domyśliłam się
Hermes1
@NIEjestemBARBIE
Aka
Aaaaa czuję że coś się szykuje
NIEjestemBARBIE
@Aka xD
QukuLove♡♡♡
Kocham i nie mogę się doczekać nexta ????????❤????????????
NIEjestemBARBIE
@QukuLove♡♡♡ ❤❤❤
nasiaaa
Wspaniałe, cudowne, niesamowite, fantastyczne... mogłabym tak bez końca Ale powiem po prostu IDEALNE kocham to opowiadanie
NIEjestemBARBIE
@nasiaaa dziękuję: ) mam nadzieję ze koleine spodoba Ci sie rownie mocno
nasiaaa
@NIEjestemBARBIE ja jestem pewna, że tak będzie
Wikaa2405:3
Ojej coś sie szykuje chyba xD czekam na next z niecierpliwością
NIEjestemBARBIE
@Wikaa2405:3 ❤
cukiereczek1
Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością
NIEjestemBARBIE
@cukiereczek1
cukiereczek1
@NIEjestemBARBIE mam nadzieję że nie kończysz już tego opowiadania
NIEjestemBARBIE
@cukiereczek1 kochana, stety albo niestety ale planuję juz ostatnią cześć ale z Wami się nie rozstaje wrócę z czymś nowym kiedy bede miala juz konkrety plan i zarys
AT
@NIEjestemBARBIE mogłabyś napisać coś Oczami Kuby bo dawno nic tam się nie pojawiło. Nigdy nie komentuje ale to opowiadanie jest super. Mam nadzieję, że kolejne będzie równie ciekawe. Pozdrawiam.
NIEjestemBARBIE
@AT Oczywiście, że napiszę dziękuję, za ciepłe słowa: ) pozdrawiam: *
Malawasaczka03
Extra!!
NIEjestemBARBIE
@Malawasaczka03
Krolewna
NIEjestemBARBIE
@Krolewna
nastolaka
Kiedy oni się spotkają ?? Rozdział wspaniały kiedy next ?
NIEjestemBARBIE
@nastolaka Kochana, myślę, że kolejna część będzie ostatnią. Zakończymy ładnie na 200 Więc będzie dłuższa i wszystko się wyjaśni.
nastolaka
@NIEjestemBARBIE jak to OSTATNIA ???? :(:(:(:(:(:(:( nie zgadzam się ja protestuję mam nadzieję że zakończy się wszystko happy andem?????
Zuzi
@NIEjestemBARBIE jak to OSTATNIA????????????! NIEEEEEEEEEEEE, DOŁĄCZAM SIĘ DO PROTESTU mam nadzieję że oni się spotkają, że będzie piękny koniec
NIEjestemBARBIE
@nastolaka kochana, planuję zakończyć opowiadanie w kolejnej części oczywiscie bedzie dluzsza tak aby wszystko podsumowac nie wiem kiedy sie pojawi ale mysle ze jeszcze w tym tygodniu. Mimo to jeszcze sie nie zegnamy bo mam wiele pomyslow na cos nowego. Wiem ze Kuba jest Waszym idealem ale wszystko kiedys sie konczy w tym wypadku postatam sie stworzyc szczęśliwe zakonczenie
NIEjestemBARBIE
@Zuzi kochana, tak jak pisalam wyżej faktycznie planuję juz zakonczenie opowoadania. Nie dlatego ze ciagnie sie za dluga lecz dlatego ze od poczatku taki byl zamysl zakonczenie pojawi sie jak tylko je skończę: ) nie smucimy sie bo mam dla Was nowych bohaterów których mam nadzieje polubicie rownie mocno jak Kube xD
mariplosa
@NIEjestemBARBIE lepszego momentu chyba nie będzie a wszystko ma swój koniec. Najlepsze opowiadanie na lol'u, ale z Twoimi zdolnościami następne opowiadanie może być jeszcze lepsze D
NIEjestemBARBIE
@mariplosa Bardzo się cieszę, że jesteś tak pozytywnie nastawiona Dziękuję za wszystko!
Hermes1
@NIEjestemBARBIE piszesz cudownie wiesz jak bardzo kochamy Zuze i Kubę wiec może zakończ to opowiadanie a rozpocznij nowe z tymi samymi bohaterami tylko część dalszą tak jakby czyli powiedzmy co się stanie po 2 lub nawet 5 latach ze może się spotkają lub coś w tym stylu ?????????????
NIEjestemBARBIE
@Hermes1 Myślałam o tym, ale uznałam, że to chyba jednak nie jest najlepszy pomysł, bo zrobi się z tego tasiemiec, który wkrótce wszystkich znudzi, a tego bym nie chciała. Postaram się stworzyć takich nowych bohaterów, którzy nie będą gorsi od poprzednich Dzięki za ciepłe słowa
Hermes1
@NIEjestemBARBIE nie ma za co nawet gdyby wszystko krecilo się wśród jednych bohaterów to piszesz tak wspaniale i ciekawie ze nikt zapewne nie miałby nic przeciwko. Twoja opowiesc porostu wciąga wszystkich ????
NIEjestemBARBIE
@Hermes1 Dziękuję ;D Niezawodna jak zawsze
Hermes1
@NIEjestemBARBIE oj nie przesadzaj ????
Hermes1
@NIEjestemBARBIE jak zawse czekam z niecierpliwością na kolejny next oraz kontynuację tej przepięknej opowiesci
NIEjestemBARBIE
@Hermes1 xD No skąd ;D
NIEjestemBARBIE
@Hermes1 Ostatnia część dzisiaj wieczorem