Jest-Takie-Miejsce 191

Jolka stara się, jak może, ale nawet ona nie jest w stanie polepszyć mi nastroju. Ania też jest wyjątkowo miła i ogranicza swoje docinki w moim i Jolki kierunku do minimum. Czuję się ciut egoistycznie, bo przecież wszystkie trzy straciłyśmy coś bardzo cennego. Wakacje życia. Wszystkie tak samo siedzimy w pociągu i skazane jesteśmy na powrót do normalności. Co prawda one nie przywiązały się do nikogo, tak, jak ja do Kuby, ale też jest im ciężko, a ja użalam się nad sobą i nie potrafię ich wesprzeć w tej ciężkiej dla nas wszystkich chwili.
Próbuję się pozbierać. Potrzebuję do tego dużej ilości chusteczek.
- Widać, że płakałam?- pytam, kiedy nasz pociąg zbliża się do stacji.
- Tak – odpowiada Anka.
- Nie – kłamie w tym samym czasie Jolka.
- Bardzo źle jest? – dopytuj, patrząc na Ankę, bo wiem, że powie prawdę.
- Nie jest bardzo źle, po prostu wyglądasz na smutną. Jak ktoś zapyta, powiemy, że ci smutno, bo wakacje się skończyły i że zasnęłaś w pociągu, bo źle się poczułaś. – Jest kochana.
- Ok – godzę się i pomagam dziewczynom zdjąć z półek nasz bagaż.
- Eeej, a mój śpiwór? – patrzę na nie zdziwiona.
- Musi tu być – odpowiada Jolka i zaczyna się rozglądać.
- Może włożyłaś do torby? – Anka szuka racjonalnego wyjaśnienia.
- Nieee, na pewno nie. Nie zmieścił się. Jestem pewna, że był luzem.
- W takim razie został w tamtym pociągu – mówi Anka, a Jolka przewraca oczami i krzyczy:
- No to pięknie się Damianek zajął naszymi rzeczami!
- Zuza, napisz do Kuby. Przecież jeszcze tam są – proponuje Anka, a mi znowu robi się słabo.
Ma rację. Powinnam go zapytać. Wyciągam telefon i wystukuję wiadomość:
, , Nie mam śpiwora!! :( Mógłbyś sprawdzić, czy nie ma go gdzieś tam koło Ciebie? :)
, , Już szukam :)” – odpowiedź przychodzi niemal natychmiast.
Uśmiecham się. Pierwszy raz odkąd straciłam go z oczu…
Wysiadamy na dworcu, gdzie czeka na nas mama dziewczyn. Przytula każdą z nas po kolei i mówi, że bardzo się cieszy, że już jesteśmy.
- My też się cieszymy – odpowiada entuzjastycznie Anka i całuje mamę w policzek. – Chociaż wydaje mi się, że chyba ja najbardziej – śmieje się i zerka raz na mnie, raz na Jolkę.
- Tak myślałam, że nie będzie wam się spieszyło do domu. – Pani Marzenka patrzy na nas ze zrozumieniem, a my twierdząco kiwamy głowami.
- Byłyście grzeczne? – Nie wiedzieć czemu, przenosi wzrok na Ankę.
- Taaaak! – odpowiadamy jednogłośnie i wsiadamy do samochodu.
Anka zajmuje siedzenie z przodu, a ja i Jolka wskakujemy do tyłu. Całą drogę rozmawiamy, bo pani Marzenka na masę pytań i chce znać wszystkie szczegóły. Opowiadamy o wszystkim, poza tym, co wydaje mi się najważniejsze. Ani razu nie pada imię Kuby i Damiana.
W końcu przechodzi do rzeczy i mówi:
- Nic nie mówicie o chłopakach. – Uśmiecha się. – Byli jacyś fajni?
- Pewnie!! – krzyczy Jolka. – I to nie jeden… - udaje tajemniczą.
- Ale był jeden taki, który podobał się wszystkim! – wtrąca Anka, mając chyba na myśli Damiana.
- Tobie też? – Pani Marzena robi zdziwioną minę, na co Jolka wybucha śmiechem.
- Nieeee, chodziło mi raczej o Jolkę i Zuzę.
- O mnie?? – Teraz to ja jestem zdziwiona. Co ona gada? Przecież wie, jak ciężko było mi się rozstać z Kubą… Aaaaa, może robi to specjalnie, żeby nikt mnie o niego nie pytał?
- Oj nie udawaj, na początku ci się podobał.
- Na początku? – Pani Marzena wychwytuje ten szczegół i chyba czeka na ciąg dalszy relacji.
Patrzymy na siebie z Jolką znacząco i pozwalamy jej mówić.
- Tak. Ma na imię Damian i na początku podobał się Zuzce, później też Jolce. I w ogóle wszystkim innym dziewczynom. No ale on ciągle chodził z tymi wariatkami. Nie wiem czemu.
- Aaaa i Zuza się zakochała tak? – pyta pani Marzena, a ja się uśmiecham.
- No nie do końca. To Jolka się zakochała. Zuza chyba raczej nie. Tak mi się wydawało, ale się pomyliłam. To znaczy nie w Damianie. W Kubie. – Anka mówi tak chaotycznie, że obie z Jolką wybuchamy śmiechem.
- A kim jest Kuba? – pojawia się nowe pytanie.
- No Kuba to chłopak Zuzy, chyba, sama nie wiem. Ale tak to wyglądało.  
Jaka z niej papla! Dobrze, że uwielbiam panią Marzenkę i nie mam nic przeciwko, żeby usłyszała całą historię.
- Czyli Zuzi spodobał się Kuba, a Joli Damian, tak?
- Mamo! My tu jesteśmy! – krzyczy Jolka z tylnego siedzenia.
- No przecież wiem, Słonko! – Uśmiecha się i puszcza nam oczko.
Dojeżdżamy pod dom dziewczyn i znowu nie czuję się zbyt dobrze. Patrzę na naszą okolicę i wcale nie cieszę się na jej widok. Wydaje mi się jakaś taka obca… Jakby nie była już moim ulubionym miejscem…
- Zuza, wejdziesz? Pooglądamy zdjęcia, zrobię coś do jedzenia. – Pani Marzenka jest bardzo kochana, ale chyba muszę odmówić.
Zanim jednak to robię, Jolka daje mi jeden z naszych tajnych znaków. Skupiam się i staram domyślić, o co może jej chodzić. Chyba nie chce, żebym wchodziła. Tylko czemu?
- Dziękuję, ale pójdę się przywitać z rodzicami. Może wpadnę później. Jeśli mnie wypuszczą. – Uśmiecham się i patrzę na Jolkę, szukając potwierdzenia, że o to jej chodziło. Kiwa głową i mruga oczami. Ok.  
- Pomogę Ci zanieść torbę i przywitam się z twoimi rodzicami – mówi nagle, więc pewnie chce mi wyjaśnić, o co chodzi.
- Czekamy na was obie! – krzyczy jej mama, a Jolka od razu odpowiada.
- Ja już idę, nie zostawię cię samą z Anką, bo znowu naopowiada ci jakichś głupot.
Oddalamy się o kilka kroków i już jesteśmy przed moim domem.
- Co jest? – pytam.
- Zuzaaaaaa, mama będzie chciała obejrzeć zdjęcia. Zanim przyjdziesz z aparatem, przejrzyj je i wykasuj wszystkie te, na których całuję się z Damianem, no wieeeeesz. – Robi taką śmieszną minę.
- No wieeeem. Wrzucę je do siebie na komputer. Jak będziesz chciała sobie przypomnieć, jak całował, to u mnie będą bezpieczne – odpowiadam, a Jolka oddycha z ulgą.
- Możesz skasować.
- No co ty??
- Serio.  
- Jolka, wszystko gra?
- Tak. – Uśmiecha się i już odwraca w kierunku swojego domu. – Jak będziesz miała siłę i ochotę, to wpadaj.  
- Jasne. Czekaj! – Podbiegam do niej i mocno ją przytulam. – Dobrze, że cię mam.
- A ja ciebie.  
Rozchodzimy się i z torbą pokonuję schody. Otwieram drzwi i serce bije mi, jak oszalałe. Mój dom. Zostawiam rzeczy na korytarzu, ściągam buty i od progu krzyczę:
- Wróciłaaaaam!

NIEjestemBARBIE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1198 słów i 6589 znaków, zaktualizowała 9 lut 2017.

15 komentarzy

 
  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    Kochani, kolejna jutro jakoś koło 15/16, może wcześniej :) :*

    8 lut 2017

  • Użytkownik ....

    O ktorej kolejna ?

    8 lut 2017

  • Użytkownik Wikaa2405:3

    Nieeeech Kuba i Zuza sie spotkają w najbliższym czasiee ^^ To nie te same emocje co wcześniej gdy wszyscy byli razem :c Ale cóż... Czekam na neext <3

    8 lut 2017

  • Użytkownik nastolaka

    Mega oni muszą być razem :*:*:*

    8 lut 2017

  • Użytkownik Ewcia:D

    Super części, ale podejżane jest to, że Jolka pozwoliła, a wręcz nakazała usunąć jej zdjęcia z Damianem... To ma głębszy sens, czy to tylko nieważny szczegół?

    8 lut 2017

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @Ewcia:D Ahhhh no i już pamiętam to pytanie:) chciałam odpowiedzieć później no i zapomniałam. Przepraszam jeszcze raz. Już mówię. Jolka chciała żeby Zuza skasowała jej zdjęcia z Damianem, a powodem tego było to, że wolała żeby jej mama ich nie ogladała. Uniknąć zbędnych pytań i takie tam. Ale równie dobrze mogłaby je przechować u Zuzy, a pozwoliła jej skasować, bo sama też nie chce ich ogladać. Nie chce wracać do tego co było i rozpamiętywać. Ale o tym dopiero będzie. No i było to też takie wprowadzenie, że są jakieś zdjęcia i cos tam z nimi będzie jakiś epizodzik w następnej albo w jeszcze następnej części:)

    10 lut 2017

  • Użytkownik QukuLove

    Next... nie przeżyje.... rozdział supcio i wg...

    7 lut 2017

  • Użytkownik Malawasaczka03

    Super!;* Ja nie chcę żeby to opowiadanie się skończyło????????

    7 lut 2017

  • Użytkownik mariplosa

    Niby nie ma to jak w domu, ale czsem są  takie sytuacje że  się  człowiek nie cieszy z powrotu...

    7 lut 2017

  • Użytkownik Saszka2208

    Brakuje mi juz synonimow do super, ekstra itp, chyba bede musiala zaoszczędzić na słownik ❤❤❤❤ opowiadanie extra, i wszystkie synonimy tego słowa ❤ czekam na to co Kubus wymysli po powrocie do Warszawki❤❤❤ ps skąd sa dziewczyny?? Z jakiego miasta?

    7 lut 2017

  • Użytkownik ....

    Kiedy bext ? Błagam dodaj jak najszybciej  :) najlepiej jeszcze dziś  :lol2:

    7 lut 2017

  • Użytkownik nasiaaa

    Super część jak zawsze :* kocham to opowiadanie <3

    7 lut 2017

  • Użytkownik Hermes1

    Będzie dzisiaj kolejna proszę  :)

    7 lut 2017

  • Użytkownik Hope3

    Wróciła.... ^^ Coś się stanie. ;>

    7 lut 2017

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko kochana bo nie mogę doczekać się kolejnej :* :* <3 <3

    7 lut 2017

  • Użytkownik Barbie

    Nie chcę, żeby to opowiadanie się skończyło :( Za bardzo lubię Kubę :(

    7 lut 2017

  • Użytkownik NIEjestemBARBIE

    @Barbie Jeszcze trochę, nim się skończy :)

    7 lut 2017