@blondeme99 Pewnie poradziłby sobie jakoś sam, ale siostra to zawsze wartość dodana. Pewne zagadki też znajdują swoje rozwiązanie. Szlacheckie korzenie to nie wszystko, ale pewne sprawy ułatwiają od czasu do czasu. Może odziedziczy jakiś pałac
Być może Krystian nosi szlacheckie nazwisko i jest jakimś pra-pra-pra-x1000pra-wnukiem jakiegoś króla XD?
@blondeme99 Pewnie poradziłby sobie jakoś sam, ale siostra to zawsze wartość dodana. Pewne zagadki też znajdują swoje rozwiązanie. Szlacheckie korzenie to nie wszystko, ale pewne sprawy ułatwiają od czasu do czasu. Może odziedziczy jakiś pałac
Kiedy dodasz następna część trzymasz w napięciu ale to dobrze
@Ela Dzięki. Jeszcze dziś coś się pojawi. Pozdrawiam
Też miałam pewne obawy, co do zamysłu autora, ale ostatecznie zaskakiwał niesamowitym zwrotem akcji, kiedy było to konieczne. To jest chyba ten etap, na którym Krystian chce podkreślić wartości rodzinne względem miłości wobec dziewczyny. Autor próbuje nam pokazać, jak ważne jest wsparcie rodziny, nawet po tylu latach rozłąki. Jeżeli się mylę, to może autor nam to wyjaśni
@Zakochana99 Ciężko się nie zgodzić z Twoją sugestią. Pewne sytuacje rzutują na te, które pojawią się wkrótce. Dzięki za zrozumienie. Zapraszam do kolejnych części.
Czekałam z utęsknieniem na kolejny rozdział i troszkę się jednak tym razem zawiodłam. Mam wrażenie że próbujesz w jakiś sposób rozciągnąć tą historię, opisując różne sytuacje z życia codziennego Krystiana. A gdzie Agata? Bo w tej historii jednak Agata i Krystian grają główne role i tego niestety mi tutaj zabrakło...
@Agaaa Witam serdecznie. Bardzo mi miło z tego powodu, że mogę gościć kolejną osobę tutaj
Nie miałem zamiaru nikogo zawodzić, jeżeli tak wyszło moja wina- przepraszam Wszystko co się dzieje w tej opowieści jest ściśle związane z kolejnymi wydarzeniami, które nastąpią w kolejnych odcinkach. Nie mam zamiaru poruszać czegoś bez znaczenia dla głównego wątku, którego bohaterami są Agata i Krystian. Mam nadzieje, że troszkę rozjaśniłem swój zamysł i następnym razem będę mógł liczyć na Twoją obecność, jeżeli Cię do końca nie zniechęciłem. Myślę, że wkrótce coś się rozjaśni i pewne fakty znajdą swoje miejsce w kolejnych częściach. Dziękuje za odczyt i tak bardzo przemyślane spostrzeżenia, bo ta opowieść powstaje właśnie ze względu na Was- czytelników. Każdy komentarz i łapka to fundament kolejnej części. Pozdrawiam
dreamer1897