Tylko za Tobą cz.25
Przez kilka minut absolutnej ciszy czytaliśmy razem całą korespondencję między Agą i Julią. Powiedzieć, że relacje między siostrami były kiepskie to jak nic nie ...
Przez kilka minut absolutnej ciszy czytaliśmy razem całą korespondencję między Agą i Julią. Powiedzieć, że relacje między siostrami były kiepskie to jak nic nie ...
Stracił kilka tygodni treningów, ale nie miał serca sprzeciwić się jej decyzji. Przysiągł sobie, że nigdy więcej jej nie skrzywdzi, ale pomoc Agnieszce była niezbędna ...
Dwie godziny przerwy zostały wykorzystane na kilka organizacyjnych spraw. Stroje finalistów zostały zabrane do pralni, a na środku boiska zostały zorganizowane różne pokazy ...
Poprzedniego dnia, a właściwie nocy siedzieli do późnych godzin przed telewizorem. Dzięki serwisowi filmowemu wrócili do starych, dobrych czasów i filmów, które ...
Wiedział, że ten moment nastąpi i cholernie się go bał. Oczywiście w swoim mniemaniu nie złamał żadnej złożonej obietnicy. Wzięli go z zaskoczenia, nie dając szans na ...
Pomimo wspaniałego masażu w wykonaniu Agaty poranek przerodził się w koszmar. Nie miał siły wstać, a co dopiero przewrócić się na drugi bok. Nie chciał, aby oglądała ...
Choć wszystko było dopięte na ostatni guzik i cały wyjazd zaplanowany, co do godziny to przez całą noc nie potrafił zasnąć z powodu jakiegoś niepokoju. Agata nawet nie ...
Dragon spojrzał na zabandażowaną i śpiąca Kasandrę, myśląc, dlaczego jej posłuchał. Nie była bliska jego sercu, nie pociągała go, aż tak mocno, by chciał ją mieć ...
Kiedy się obudził nie było jej w łóżku. Przeciągnął się pochodząc do okna. Słońce było już prawie na środku nieba a termometr wskazywał niecałe trzydzieści ...
Agata zaparzyła dwie kawy rozpuszczalne. Pokroiła na talerzyki ciasto kupione przez Olka i postawiła na stoliku przed kominkiem. – Siadaj – klepnął miejsce obok siebie ...
Wpuścił przodem swoją piękność i przekręcił zamek w drzwiach. Natychmiast udał się do lodówki, aby nalać po szklance Coli z lodem. Chłonął łyk za łykiem tak ...
Poranne słońce niedzielnego dnia wdarło się bezceremonialnie grzejąc Olka w twarz. – Cholerne słońce. Zapomniałem opuścić rolety – podniósł się i poszedł w ...