To trudna rozmowa dla nich. Boję się co podjęła Agata, ale jestem dobrej myśli. Czy po tym wszystkim ich zaufanie wzrośnie i będzie już tylko lepiej? Czy może na odwrót? Kibicuję im od samego początku, widząc, jak bardzo się o siebie troszczą. Z jednej strony rozumiem Agatę, zazdrość to nasza zmora i musimy niestety z nią walczyć Czekałam na ten rozdział i jak zwykle nie zawiodłeś