@AuRoRa Dokładnie, bo cel to pomoc i okazja do małego lansu. Ktoś musi zebrać ten zespół. Przyjaźń musi być elastyczna kiedy trzeba. Pozdrawiam i dzięki za wizytę
Krystian pewnie znajdzie drużynę, jak to on Przyjaźń to podstawa, można się droczyć, ale się wie, że ma się na kim polegać. Rozdział z humorem
@AuRoRa Dokładnie, bo cel to pomoc i okazja do małego lansu. Ktoś musi zebrać ten zespół. Przyjaźń musi być elastyczna kiedy trzeba. Pozdrawiam i dzięki za wizytę
@Ela Zazdroszczę humor, bp u mnie zimno się zrobiło
Kiedy dodasz następna czesc
@Ela Myślę, że dzisiaj za kilkanaście minut będzie gotowa. Pozdrawiam
"- Ja na bramce?- zdziwił się swoją pozycją Michał.
- Nie pamiętasz hasła gruby na bramkę?
- Może zdążę schudnąć?
- Do piątku muszę oddać listę.
- Nie zdążę. Co tam- wyjął kolejne dwie kanapki i zapchał buzię bułkami wielkimi jak łapy Pudziana, wypchanymi po brzegi kiełbasą." 😂😂😂😂😂😂
O nie, rozwaliło mnie to XD Tekst "gruby na bramkę" jest kultowy 😂😂😂😂 Mega rozdział Tak trzymaj!
@blondeme99 Też znasz ten tekst? Myślałem, że tylko pokolenie 85-96 grało tak nałogowo w piłkę. Dzięki za dobre słowo, staram się naśladować Sophie
@dreamer1897 Znam znam Sophie jest dumna
@blondeme99 Ou yeah To ja się cieszę z uznania Sophie, bo mieć ją po swojej stronie to pewna wygrana w każdej bitwie na riposty!!!
@dreamer1897 Hahaha riposty to jej...trzecie imię XD
@blondeme99 Zabójcze riposty
W dziecięcych czasach każdy był Zidane, Figo, Ronaldo. Kłóciliśmy się o nazwiska i pozycję. "Gruby na bude" to hasło znał każdy dzieciak. Ehh wspomnienia. Dziękuję.
@Speker No wiesz o czym mowa Tego się nie zapomina, złote czasy bez smartfonów. Wtedy nie było kamer z mega pamięcią i niestety tak jak napisałeś pozostają jakieś wspomnienia i flashbacki. A przyznam, że z przyjemnością bym obejrzał niektóre mecze czy nagrania z wspólnych zabaw