Dom - 26

Dom - 26Dzisiaj takie króciutkie bo jakoś źle się czuje :/ Ale ciesze się że wam się podoba
-Pamiętam - odparłem.
-A co było potem? - usłyszałem to pytanie lecz przed oczami miałem już tego Forda. Tego samego którym przywieźli tu tego biedaka. Wiedziałem że skądś znam ten samochód. Pamiętam że zamierzałem przejść przez ulicę ale to auto zajechało mi drogę. Ja zaskoczony, myślałem że mnie potrąci ale zobaczyłem tych chłopaków. Szybko wysiedli, potem mnie okrążyli a potem już widziałem tylko ciemność. To były dosłownie 2-3 sekundy. Mistrzostwo świata panowie.
-Nie pamiętam - powiedziałem spokojnie.
-Właśnie - powiedział Kamil.
Zbliżył się do mnie bardziej.
- Najpierw tutaj - mówiąc to położył mi rękę na plecach - Potem twoja kolej - przeniósł na moją szyję i zmusił do nachylenia się. Następnie lekko złapał i podniósł kawałek. Nadal byłem w pozycji schylonej lecz już mniej - A potem tu - przy tym puścił moją szyję i dotknął skroni.
Odsunął się ja wyobraziłem sobie całą akcje.
-Zamroczyło cię. Wykorzystaliśmy to żeby wstrzyknąć ci środek usypiający. Zależało nam na tobie dlatego nie obijaliśmy cię za bardzo
-Spoko - zaśmiałem cię.
-A, co do obijania - Kamil podrapał się w nos i pokazał ręką na drzwi - Piekło czeka.
Wszedłem pierwszy. Kamil zamknął drzwi i do mnie dołączył lecz zanim to zrobił objechał wzrokiem cała polanę. Byliśmy sami.

EdD

opublikowała opowiadanie w kategorii przygoda, użyła 277 słów i 1464 znaków.

3 komentarze

 
  • Gabi14

    To jest naprawdę króciutkie, ale potrafi bardzo zaciekawić, dzięki czemu nie można się odczekać kolejnej części :3

    4 sty 2014

  • EdD

    jutro jak dam rade

    3 sty 2014

  • xxv

    kiedy next?

    3 sty 2014