- Chapaj dzidę! Dziuniu! – usłyszałam - Jak ci się podoba moja dmuchawka? Nadstawiaj japska!
Nie wiem, czy właściwie odczytałam jego zaszyfrowany komunikat? Ale jego wyrazy zadowolenia, wskazywałyby, że owszem…
- I co dziubko! Widzisz jaką mam rukojatkę!? Chapaj, aż po orzechy!!!
Wiedziałam, że muszę o niego zadbać. Wzięłam do ust czubek penisa i energicznie poruszałam końcem swojego języka. Ujęlam trzon penisa w dłoń, usta zamknęłam na główce. I poruszałam jednocześnie dłonią i ustami w górę i w dół, ślizgając się po całym penisie.
Ssę go, jednocześnie delikatnie potrząsając głową. Liżę go tak, jakbym lizała najlepszego na świecie lizaka lub loda.
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Co sądzicie o klimacie więziennym?
Margerita
Łapka w górę
Historyczka
@Margerita dzięki!