Musiałam spełniać te bezlitosne, barbarzyńskie żądania… Czułam się taka bezbronna… Zdana na ich łaskę i niełaskę…
Ich wymagania czyniły mnie instrumentalnym narzędziem… poddanym ich woli…
Czyż miałam jakiś wybór… oczywiście, że nie… Jedynym wyborem była… moja uległość… Czułam, że jedynie zaspokojenie ich potrzeb… należyte zaspokojenie ich żądań… daje mi jakąkolwiek nadzieję…
Czułam się tak bardzo upokorzona… zdominowana… wykorzystana… że… o dziwo… wywoływało to u mnie niezwykłe podniecenie… niezrozumiałe podniecenie…
1 komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Panowie, jak oceniacie sytuację - czy tu był jakiś wybór???